Goście-goście i nowa muzyka w sobotnie popołudnie
Zaczniemy od rozmowy z zespołem Hello My Sunshine. Nieco ponad rok temu świetnie zagrali na naszym RAM Session. I już wtedy mówili, że ten występ ma zakończyć pewien etap w ich twórczości. Właśnie skończyli nagrywać płytę, która ma ukazać się jesienią. I faktycznie brzmią trochę inaczej. Próbka poniżej, a więcej w sobotę po 16:00.
Po 17:00 Bluszcz czyli nowa muzyka z Wrocławia:
Kolejny zespół poznałem, kiedy w zastępstwie Piotra Bartysia prowadziłem program Muzyczne Ja, do którego zapraszamy znanych wrocławian. Bluszcz przyniósł ze sobą producent filmowy Paweł Kosuń. I niemała to była niespodzianka, bo nagranie było nowe, naprawdę dobre i z Wrocławia. A ja go nie znałem. Pozostało więc zadzwonić do muzyków i zaprosić ich do studia. Okazało się, że trzeba poczekać na więcej utworów. Póki co są dwa, ale w najbliższy piątek (nakładem związanej z zespołem KAMP! wytwórni Brennnessel) ma ukazać się ich debiutancki materiał „Junior”. Po 17:00 o wszystkim opowiedzą bracia Jarek (wokal, gitara, produkcja) i Romek Zagrodny (gitara).
A po 18:00 scena muzyczna 17. Międzynarodowego Festiwalu Filmowego T-Mobile Nowe Horyzonty.
Kostas Georgakopulos, który wraz ze swoim zespołem od dekady programuje wydarzenia w Arsenale co roku udowadnia, że warto poszukiwać i eksperymentować. To przecież Nowe Horyzonty, więc i muzycznie nic nie powinno być oczywiste. Choć znajdą coś dla siebie także ci, którzy nie lubią muzycznych rewolucji (Mitch & Mitch 6 sierpnia, a także Flue i Fisz Emade dzień później), to jednak hasłem przewodnim tegorocznej edycji jest grime. I piosenki, ale to też nie takie proste :).