Karolina odzyskała niepodległość

Jan Pelczar | Utworzono: 11.11.2017, 09:22 | Zmodyfikowano: 11.11.2017, 09:22
A|A|A

zdj. Karolina Vicart

105 dni na rowerze. Wrocławianka przejechała Stany od zachodniego po wschodnie wybrzeże na jednośladzie.  Przy okazji prowadziła bloga. - Zrobiłam to po trzech latach ciężkiej choroby. Dzięki tej wyprawie odzyskałam niepodległość - mówi Karolina. 

Między San Francisco a Nowym Jorkiem jej dietą były wyrzucane zazwyczaj resztki jedzenia. Wrocławianka chciała zwrócić uwagę na problem marnotrawienia żywności. W czasie podróży Karolina nie wydała ani centa. Zebrała za to tysiąc euro na cele charytatywne.

- Chciałam udowodnić, że nie trzeba być atletą, żeby porwać się na taką wyprawę. Nie trzeba być pięknym, sławnym i bogatym - mówi Karolina.

W czasie podróży Polka spotkała na trasie kilkuset rowerzystów, w tym wielu podróżujących samotnie mężczyzn, a tylko 5 kobiet.  - Nie ma się czego obawiać, boimy się tylko innych ludzi, a ludzie są dobrzy - przekonuje gość Podróży z Radiem RAM.

Najpiękniejszym dla Karoliny miejscem na trasie bylo McKenzie Pass. W czerwcu w drodze na przełęcz trzeba bylo jeszcze uważać na śnieg.

W Nowym Jorku wrocławianka nie czuła się dobrze. Przypadła jej za to do gustu Missoula, uniwersyteckie miasto w Montanie, pod względem liczby mieszkańców zbliżone do stolicy Dolnego Śląska.

W drodze najważniejszy był rytm i unikanie godzin z palącym słońcem i wysoką temperaturą. Dlatego Karolina starała się wyruszać rano, tu po śniadaniu.

 Amerykańska przyroda jest nie do podrobienia. Ale już rozwiązania z tras rowerowych dla turystów powinniśmy spróbować przenieść do Europy.

Rozczarowana rowerową podróżą w Azji, Karolna chce wrócić do Ameryki. Marzy jej się gigantyczna wyprawa - od północnej Kanady po krańce Ameryki Południowej.

 W kolejnych Podróżach z Radiem RAM zmieniamy kontynent. Wracamy do Afryki i wybieramy się do Rwandy. Naszą przewodniczką będzie Małgorzata Kupnicka. Pamiętacie jej Pomarańczową drogę?  

REKLAMA

To może Cię zainteresować