Młodzi artyści sprzedają obrazy, by dołożyć się do remontu szkoły
Młodzi artyści sprzedają swoje obrazy i grafiki. - Może się okazać, że praca, która dziś kosztuje 20 zł, za kilka lat osiągnie kosmiczną cenę - warto skorzystać z okazji - śmieje się Monika Hernik-Oko, sekretarz rady rodziców.
Kilka miesięcy temu społeczność plastyka walczyła z władzami miasta o pozostawienie siedziby szkoły w jej obecnym miejscu. Udało się.
- Koronnym argumentem miasta był stan techniczny szkoły i brak pieniędzy na remont. Stąd też pomysł, aby spróbować uzbierać co nieco i coroczny kiermasz świąteczny, organizowany do tej pory w jedną z grudniowych sobót, trwał 3 dni - dodaje Monika Hernik-Oko.
Dzisiaj od godz. 15.30-18.30 w siedzibie szkoły przy Piotra Skargi 23 kupicie obrazy. W sobotę od 9 do 14 - również ozdoby choinkowe. A gdy już załatwicie sprawę prezentów, koniecznie zajrzyjcie do Art Kawiarenki - dochód ze sprzedawanych tam smakołyków zostanie przeznaczony na pomoc Wiktorii - uczennicy Gimnazjum nr 29 we Wrocławiu, która choruje na rdzeniowy zanik mięśni.