"Moje Popo" zrzuca się na sąsiadów. Możesz pomóc
Na razie cel to 10 tysięcy złotych - mówi Maciej Szabatowski z grupy osiedlowej "Moje Popo" i nasz redakcyjny kolega:
- Ta akcja jest czysto symboliczna, mamy świadomość, że 10 tysięcy nie jest w stanie pokryć żadnych realnych kosztów. Później puszki, zbiórki publiczne, pikniki i tak dalej.
Sąsiedzi nie pozwolą im zginąć, ale pomóc może każdy. Na portalu zrzutka.pl ruszyła zbiórka pieniędzy, dla rodzin, które ucierpiały w wyniku pożaru w bloku przy ulicy Bobrzej we Wrocławiu. Do tragedii doszło tydzień temu, zginęła jedna osoba, a pomocy będzie potrzebowało prawdopodobnie kilkanaście rodzin. Maciej Szabatowski tłumaczy, że potrzebne są pieniądze, ale także materiały budowlane, bo niektóre z mieszkań wymagają kompleksowego remontu. Społecznicy wciąż czekają także na informacje, kto ucierpiał i kto potrzebuje pomocy.
Pomóc można TUTAJ [LINK]