Sezon Fantasy Premier League z Radiem RAM zakończony!
Mohamed Salah - rekordzista wśród piłkarzy pod względem ilości zdobytych punktów (303) w Fantasy Premier League
Kane czy Salah? Ederson czy De Gea? Już teraz użyć dzikiej karty, czy jeszcze poczekać? Niektórzy będą tęsknić za takimi dylematami, inni wręcz przeciwnie - odetchną z ulgą. Sezon Premier League oficjalnie zakończony, a co za tym idzie - zakończyła też się nasza zabawa w jedną z najpopularniejszych gier fantasy - Fantasy Premier League.
To był bardzo przewrotny sezon. Nie raz murowani faworyci zawodzili, kapitanowie drużyn nie trafiali karnych, a obrońcy strzelali samobóje. Urok FPL zadziałał jednak na 48 śmiałków, którzy zdecydowali się na dołączenie do ligi Radia RAM i spróbowania swoich sił w gronie słuchaczy i pracowników stacji. Gra o zwycięstwo toczyła się do ostatniej kolejki, w której naszemu prezenterowi Bartkowi Synowcowi udało się obronić prowadzenie, choć drugi w tabeli Maciej Wolski (najlepszy spośród słuchaczy) był bardzo blisko zwycięstwa rzutem na taśmę w ostatniej kolejce. Jak to w piłce bywa - zdecydował jeden szczegół. Jakiś słupek, czerwona kartka albo zły wybór kapitana.
Poza Bartkiem, z naszej redakcji w pierwszej dziesiątce znalazł się Janek Pelczar. Bartek Tomczak był 29., Gregor Niegowski 35., a Michał Kazulo znalazł się na 38. miejscu.
W Fantasy Premier League trzeba mieć dużo szczęścia. Ale nie tylko. W tym roku na całym świecie w grze wzięło udział prawie 6 milionow osób. Żeby zająć wysokie miejsce w ogólnym światowym rankingu, gra wymaga też sporej ilości czasu spędzonego na oglądaniu nawet potencjalnie nieciekawie zapowiadających się meczów i analizy danych dostarczanych po każdej kolejce. Jestem szczęśliwy, że udało mi się wygrać w lidze Radia RAM, to była świetna zabawa. Niektórzy z grających kontaktowali się ze mną przez radiowego Facebooka, wymienialiśmy uwagi i często żartowaliśmy sobie na temat tego, kto jest lepszy . Jeśli chodzi o cały sezon Premier League, cieszę się, że już się skończył, bo drużyna, której kibicuję, kompletnie zawiodła. Po tych rozgrywkach mam nowe motto dotyczące FPL i jestem ciekaw, czy sprawdzi się też w przyszłym: "Always captain Salah" - powiedział z uśmiechem Bartek Synowiec.
Pierwsza dziesiątka ligi Radia RAM: