Gdzie alkohol powinien być sprzedawany i w jakich godzinach?
(fot. archiwum Radia RAM)
Na podstawie tych badań ratusz przygotuje projekt uchwały, który następnie trafi do rady miasta. A my już dzisiaj pytamy polityków, czy sprzedaż alkoholu powinna być w mieście ograniczona, a jeśli tak to w jakim zakresie?
Michał Jaros, poseł Nowoczesnej, kandydat na prezydenta Wrocławia:
Jerzy Michalak z Dolnośląskiego Ruchu Samorządowego chciałby, aby decyzja w dużej mierze zależała od osiedlowych radnych – zarówno, jeśli chodzi o liczbę sklepów z wyskokowymi trunkami, jak i wydzielenie specjalnej strefy, gdzie można by legalnie pić alkohol.
Robert Pieńkowski, szef klubu PiS w radzie miasta jest za wydzieleniem specjalnych stref, gdzie będzie można legalnie pić alkohol. Jednocześnie widzi też potrzebę zmniejszenia liczby sklepów z trunkami.
Kazimierz Michał Ujazdowski, kandydat PO na prezydenta Wrocławia: - Jestem zwolennikiem przyjęcia jasnych zasad w kwestii spożycia alkoholu w centrum. Musimy wspierać restauratorów, którzy tworzą swoją pracą atmosferę Rynku oraz jego okolic, więc nie widzę powodu, by istniało tak wiele punktów sprzedaży alkoholu w sercu naszego miasta. Kwestia sprzedaży alkoholu na poszczególnych osiedlach Wrocławia szczególnie w nocy, musi być regulowana z udziałem lokalnych społeczności, których potrzeby są różne. Miejsca, gdzie wolno będzie spożywać alkohol, muszą być dobrze zorganizowane. Wieczorem bezpieczne, a rano posprzątane, a tego jak mówią mi mieszkańcy często brakuje.
Zanim projekt uchwały trafi na sesję, zostanie skonsultowany z radami osiedli. Wprowadzanie nowych zasad sprzedaży alkoholu to efekt zmian w prawie – gminy mogą m.in. zakazać sprzedaży na swoim terenie alkoholu między godz. 22 a 6 rano, a także limitować liczbę sklepów sprzedających nie tylko mocne alkohole, ale także piwo.