Nie żyje kobieta, która była jednym z głównych świadków ws. Tomasza Komendy
(fot. Andrzej Owczarek)
Dorota P. była ważnym świadkiem oskarżenia, kiedy Tomasz Komenda był oskarżany i skazywany na 25 lat więzienia za brutalne zabójstwo i gwałt na 15-letniej Małgosi Kwiatkowskiej w Miłoszycach w 1997 roku. To ona miała wskazać go jako sprawcę i na podstawie jej zeznań sporządzono jego portret pamięciowy.
Wszystko to podważyli niedawno śledczy, twierdząc, że w latach 90-tych kobieta była prostytutką, współpracującą z policją i nie pierwszy raz składała fałszywe zeznania. Fakt sugeruje również, że Dorota P. miała niedawno powiedzieć, że została zastraszona i zmuszona, by obciążyć Komendę w 1999 roku i później w trakcie procesu.
Dorota P. miała znać Tomasza Komendę jeszcze przed morderstwem w Miłoszycach. Była sąsiadką jego babci. Kobieta przed śmiercią złożyła obszerne zeznania i była przesłuchana przez prokuratorów, więc jej zgon najprawdopodobniej nie wpłynie na dalsze postępowanie w tej sprawie.