Wrocław: Niemal 2 tys. dzieci nie dostało się do gminnych przedszkoli
Podań do nich było 7069, a przyjęto 5110 osób. Najbardziej oblegane były przedszkola przy Kłodzkiej, Suwalskiej, Karpnickiej, Starogajowej i Kurpiów.
Jarosław Delewski, szef departamentu edukacji we wrocławskim magistracie podkreśla jednak, że większość dzieci, dla której w pierwszej rekrutacji nie wystarczyło miejsca w gminnych placówkach, trafiło albo trafi do przedszkoli prywatnych dofinansowywanych przez miasto. Rekrutacja do nich prowadzona jest równolegle z rekrutacją do placówek gminnych.
- W przyszłym roku chcemy ujednolicić system i wszystkie przedszkola objąć elektronicznym naborem - tak, byśmy mogli cały proces kontrolować i widzieć, jakie są preferencje rodziców - mówi Delewski.
Są wolne miejsca
Choć o miejsce w niektórych gminnych placówkach rodzice się zabijali, w innych - na przykład na Niemcewicza czy Nowowiejskiej, listy się nie zapełniły w całości. W sumie w pięciu różnych przedszkolach i oddziałąch przedszkolnych zostało 175 wolnych miejsc. Aplikować na nie będzie można w drugiej rekrutacji, która rozpocznie się 9 lipca i potrwa dwa dni.
Wolne miejsca do II etapu rekrutacji:
|
- Blisko 500 miejsc jest też, albo za chwilę będzie, w punktach dofinansowanych przez miasto. Do końca roku we Wrocławiu powstanie 11 nowych placówek, m.in. na Buforowej, Kiełczowskiej i Gajowickiej - dodaje Delewski (KLIKNIJ I ZOBACZ LISTĘ)