Funkcjonariusz ABW stanie przed sądem
Jak ustaliła wrocławska prokuratura - funkcjonariusz ABW jechał samochodem z Warszawy w kierunku Wrocławia. Jak twierdzi - drogę zajeżdżał mu co jakiś czas
mercedes. Kiedy zauważył samochód skręcający na parking centrum handlowego
Korona - pojechała za nim. Tam zajechał autu drogę i zablokował je. Według
prokuratury - funkcjonariusz wysiadł ze swojego pojazdu, poszedł do kierowcy
zablokowanego mercedesa , wyciągnął legitymacje służbową , przedstawił się a
następnie wyciągnął broń, skierował ją w głowę kierowcy i przeładował.
- Słysząc krzyki świadków schował pistolet za pasek od spodni i poczekał do przyjazdu policji - opowiada Polskiemu Radiu Wrocław prokurator Małgorzata Klaus. Oskarżony mężczyzna zaprzecza - twierdzi, że nie skierował broni w głowę kierowcy i nie groził mu śmiercią. Sprawę będzie musiał rozstrzygnąć sąd.