Rodzinny dramat na wokandzie sądu. Na ławie oskarżonych były policjant
(fot. Radio RAM)
- Nie układało nam się, żona kogoś poznała. Mieliśmy się niedługo rozwieść - zeznawał Krzysztof D. podczas przesłuchania.
Dziś jego wcześniejsze wyjaśnienia odczytał sędzia Marek Poteralski.
Akt oskarżenia odczytała prokurator Małgorzata Dziewońska:
Były policjant nie przyznaje się do winy. Twierdzi, że nie pamięta całego zdarzenia. Grozi mu od 8 lat więzienia do dożywocia. Sąd może zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary ze względu na stan psychiczny oskarżonego.
REKLAMA