Kłótnia o topole na wrocławskim Sępolnie

Joanna Jaros | Utworzono: 13.12.2018, 06:35 | Zmodyfikowano: 13.12.2018, 06:35
A|A|A

fot. wikipedia

Magistrat chce usunąć zagrażające bezpieczeństwu drzewa, z czym zgadzają się mieszkańcy, nie chcą oni natomiast aby usuwać je razem z korzeniami:

- wyjaśnia jedna z mieszkanek Ewa Domańska, a Mateusz Janusz z rady osiedla dodaje:

Katarzyna Galewska, rzecznik spółki Wrocławskie Mieszkania odpowiedzialnej za wycinkę i powtórne nasadzenie topól tłumaczy, że nic takiego się nie stanie, bo prace zostaną przeprowadzone według szczegółowo sporządzonego projektu:

Mieszkańcy obawiają się również, że topole czarne to bardzo kruche drzewa i za 30-40 lat trzeba będzie je usuwać ponownie. Te wątpliwości rozwiewa doktor Przemysław Bąbelewski, dendrolog z Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu:

Na zamianę topól na inne drzewa nie zgadza się jednak miejska konserwator zabytków Agata Chmielowska. Sępolno jest bowiem historyczną dzielnicą miasta. Wycinka i ponowne nasadzenie ma zostać przeprowadzone do końca lutego przyszłego roku.




REKLAMA

To może Cię zainteresować