Kłótnia o topole na wrocławskim Sępolnie
fot. wikipedia
Magistrat chce usunąć zagrażające bezpieczeństwu drzewa, z czym zgadzają się mieszkańcy, nie chcą oni natomiast aby usuwać je razem z korzeniami:
- wyjaśnia jedna z mieszkanek Ewa Domańska, a Mateusz Janusz z rady osiedla dodaje:
Katarzyna Galewska, rzecznik spółki Wrocławskie Mieszkania odpowiedzialnej za wycinkę i powtórne nasadzenie topól tłumaczy, że nic takiego się nie stanie, bo prace zostaną przeprowadzone według szczegółowo sporządzonego projektu:
Mieszkańcy obawiają się również, że topole czarne to bardzo kruche drzewa i za 30-40 lat trzeba będzie je usuwać ponownie. Te wątpliwości rozwiewa doktor Przemysław Bąbelewski, dendrolog z Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu:
Na zamianę topól na inne drzewa nie zgadza się jednak miejska konserwator zabytków Agata Chmielowska. Sępolno jest bowiem historyczną dzielnicą miasta. Wycinka i ponowne nasadzenie ma zostać przeprowadzone do końca lutego przyszłego roku.