KATOD MUSIC i Dorota Piotrowska w Muzycznym Wrocławiu [POSŁUCHAJ]
Katod Music (fot. materały promo artysty)
KATOD MUSIC powrócił do studia Radia RAM z nowymi kompozycjami. Tym razem człowiek stojący za tym projektem zagrał u nas na żywo.
Mariusz Wasilewski, stojący za nazwą KATOD MUSIC, to muzyk, który wielokrotnie na naszej antenie dowodził, że łącząc świetne partie perkusji, gitarowe solówki oraz brzmienia komputerów 8-bitowych można wyczarować doskonale brzmiącą elektronikę. W ostatnią środę rozstawił swój nieprosty do ustawienia zestaw starych 8-bitowców i zagrał kompozycje ze swojego nowego albumu w wersji "live".
Jedno jest pewne, takiego zestawu sprzętów w studiu Muzycznego Wrocławia jeszcze nie było. Zobaczcie sami!
Nie przypominam sobie także, by Muzyczny Wrocław opowiadał Wam o jazzowych perkusistkach. A taką właśnie ugościliśmy w ostatnią środę po godzinie 19:00 na naszej antenie.
Perkusistka Dorota Piotrowska pochodzi z Lubina i mieszka na stałe w Nowym Jorku. Na nowojorskiej scenie jazzowej znana jest z kompozycji, które obejmują nowoczesne motywy zakorzenione w tradycyjnych rytmach. Jej zespół jest żywą mieszanką muzyków łącząca neo-bop i wpływy muzyki latynoskiej z odniesieniem do tańca i literatury.
Dorota rozpoczęła przygodę z muzyką od gry na pianinie w wieku siedmiu lat. Wolność jaką przynosi gra na perkusji odkryła dopiero gdy znajomy z liceum zaprosił ją na jam session swojego zespołu. Pamięta, że siedziała w kącie, gdy kolega wręczył jej pałeczki i w żartach zażądał, aby zagrała. „Myślałam, że oszalał, ale gdy usiadłam za perkusją, odkryłam coś nowego. Odkryłam swój wewnętrzny głos. To było coś naturalnego, a ja miałam do powiedzenia coś zupełnie innego, niż wtedy, gdy grałam na fortepianie. Doznałam nawrócenia” – opowiada Dorota.
O tym , co było dalej i jak to się stało, że zaangażowała się m.in. w ciekawy jazzowy projekt pod nazwą "Sisters In Jazz" duńskiej wokalistki Caecilie Norby opowiedziała nam w drugiej godzinie Muzycznego Wrocławia.
Takie oto nastroje panowały w naszym studiu:
Oto całość naszego spotkania z Mariuszem i Dorotą:
MS