Pociąg do historii: Góry Bialskie [POSŁUCHAJ]
fot. Joanna Lamparska
"A gdybym miała wolny weekend, a szczególnie ten wydłużony, majowy, to pojechałbym tam, gdzie jest zupełna cisza i spokój. W miejsca magiczne: do Bielic, Stronia Śląskiego, Starego Gierałtowa i Nowego Gierałtowa. Uwaga, tylko dla koneserów :) Do wsi wiedzie jedna droga, która kończy się lasem i dalej człowiek jest już sam z naturą. Bielice i Gierałtów są absolutnie cudowne.
Ciche, zielone, z rzeką płynącą wzdłuż drogi. Można tu bez trudu znaleźć tajemnicze, samotne ruiny, ale i piękne kapliczki, najciekawsza jest jednak natura.
Polecam wędrówkę na Czernicę i wieżę widokową, która na niej stoi i a także posłuchanie opowieści o skarbie Popowa, ukrytym rzekomo w Baranim Wąwozie w Bielicach. Przypomnę, że w tej okolicy pracował Marek Hłasko, a więcej informacji o cudach cichych wiosek znajdziecie Państwo w mojej książce Dolny Śląsk, jakiego nie znacie."- tak Joanna Lamparska zachęca do dzisiejszej podróży. Zatem - w drogę!