Cyrk Deriglasoff - PŁYTA TYGODNIA
mat. prasowe
Umówmy się - nie są to bardzo RAM-owe dźwięki. Ale niezwykłość projektu i obecność Wrocławian w studiu sprawiła, ż epostanowiliśmy przybliżyć Wam ten projekt.
Olaf Deriglasoff – muzyk, kompozytor, autor tekstów, producent muzyczny, wokalista, instrumentalista. Po latach poszukiwań w obrębie mocniejszych rockowych brzmień, powrócił do grania melodyjnej muzyki z dowcipnym, kpiarskim tekstem. a do współpracy zaprosił trzech wrocławskich muzyków - Tomka Kasiukiewicza (puzon, flugelhorn, akordeon, zaśpiewy i okrzyki), Grzegorza Pastuszkę (helikon, zaśpiewy i okrzyki) i Roberta Kamalskiego (saksofon barytonowy, tenorowy, zaśpiewy i okrzyki) oraz Grzegorza Wiencka (gitary, zaśpiewy i okrzyki) i Roberta Rasza (perkusja, zaśpiewy i okrzyki). Jak widać okrzyków jest sporo.
Zespół przełamuje wiele konwencji począwszy od przewrotnej nazwy zespołu, nawiązującej do wędrownych trup kuglarzy poprzez instrumentarium mieszając barwami gitar siarczystych i instrumentów dętych, oraz wodewilowo punkowym stylu w jakim grają. Nawiązują emocjonalny kontakt z publicznością. Zejdą ze sceny by zagrać na przydrożnej stacji benzynowej za jeden uśmiech.
Piosenki z płyty to porywające historie opowiadają o Barbarze z zadymionej oberży, smutnym trębaczu czy ławeczce z dziadem. Opowieści o życiu, z których dowiedzieć się można: Jak to jest być wariatem, Kto tak ciągle gada i Dlaczego córki nie ma w domu.