Kolejny etap sądowej batalii w sprawie parkowania na zielonej kopercie

fot. archiwum radioram.pl
To kolejny proces w tej sprawie. W pierwszym mężczyzna został uznany niewinnym, od tej decyzji odwołała się wrocławska straż miejska. W kolejnym sąd okręgowy uznał, że zielona koperta to nie jest znak drogowy, ale nakazał Sądowi Rejonowemu raz jeszcze zmierzyć się z tym tematem. Ten w kolejnym procesie zmienił opis zdarzenia. - W/g nowego opisu mężczyzna złamał zakaz postoju, który był umieszczony na znaku pionowym, a nie na kopercie i tym razem sąd nakazał wrocławianinowi zapłatę - mówi radca prawny Marcin Zatorski, przedstawiciel Dariusza G.
- Zmiana opisu powoduje zupełnie inne postrzeganie tej sprawy - dodaje Marcin Zatorski:
Za tydzień, 26 września, sąd wyda prawomocny wyrok w sprawie.
REKLAMA