Bez planu, przed siebie. Z Wrocławia do Buenos Aires
fot. Barbara Galewska
A gdyby tak kupić bilet do miejsca, w którym nigdy nie byliśmy. Bilet w dwie strony, ale z tego drugiego nigdy nie skorzystać. Poznawać ludzi, kulturę, nowe zapachy i smaki. Budzić się rano bez odpowiedzi na pytanie "co mnie dzisiaj spotka?" - to przydarzyło się Barbarze Galewskiej, która 8 lat temu zaczęła odkrywać Amerykę Południową.
REKLAMA