Miasto chce walczyć z negatywnymi skutkami zmiany klimatu

fot. Andrzej Owczarek
Miasto chce pokazać, że przeciwdziałania negatywnym skutkom zmian klimatycznych są dla Wrocławia priorytetem. O tym, że problem jest istotny opowiada wiceprezydent Adam Zawada.
O tym, co wprowadzenie alarmu klimatycznego oznacza w praktyce mówi także Katarzyna Szymczak-Pomianowska, dyrektor Departamentu Zrównoważonego Rozwoju we wrocławskim magistracie.
Nie wszystkim radnym spodobało się przyjęcie stanowiska. O tym mówi Michał Kurczewski, szef klubu PiS.
Miesiąc temu w Miliczu zorganizowano Dolnośląski Sejmik Klimatyczny. Samorządowcy obecni na spotkaniu podpisali się m.in. pod apelem do marszałka województwa dolnośląskiego w sprawie opracowania planu adaptacji Dolnego Śląska do zmian klimatycznych.
REKLAMA