We Wrocławiu będzie działać fundacja powołana przez Olgę Tokarczuk
fot. Andrzej Owczarek
Ogłosił to dziś Ireneusz Grin, szef Wrocławskiego Domu Literatury, podczas konferencji prasowej z udziałem noblistki. Fundacja ma wspierać pisarzy, literaturoznawców i tłumaczy. "Marzeniem jest stworzenie międzynarodowego ośrodka wymiany myśli" - mówił Grin dodając, że miasto Wrocław aktywnie będzie wspierać tę inicjatywę.
Fundacja Olgi Tokarczuk będzie działać w willi Tymoteusza Karpowicza
Na konferencji prasowej - pierwszej po otrzymaniu nagrody - Olga Tokarczuk mówiła, że ma rozpoczętą nową książkę, tylko od jakiegoś czasu nie ma kiedy do niej wrócić. - Ta książka wszystkich zaskoczy – mówiła pisarka. Premiera planowana jest na przyszły rok.
Tokarczuk podkreśliła, że pisanie to jeden z najbardziej „samotnych zawodów świata”. „Podczas powstawania tekstu nie można się nim podzielić nawet z najbliższymi, nie można tego opowiedzieć, tylko w skrócie przekazać sens tego, o czym się pisze” - powiedziała noblistka.
Noblistka opowiadała we Wrocławskim Domu Literatury także o tym, że jest przygotowana na wzrost popularności po uzyskaniu nagrody i że serdeczność, z jaką spotyka się od 8 dni, dodaje jej skrzydeł do dalszej pracy. Mówiła też o swoich obawach po dostaniu nagrody Nobla:
W niedzielę Olga Tokarczuk spotkała się z miłośnikami literatury w Narodowym Forum Muzyki (KLIKNIJ I ZOBACZ WIĘCEJ). Noblistkę przywitał prezydent Wrocławia Jacek Sutryk wręczając jej klucze do bram miasta. „Olgo, witaj we Wrocławiu. We Wrocławiu Tadeusza Różewicza, Rafała Wojaczka, Tymoteusza Karpowicza, w twoim Wrocławiu. Olgo, witaj w domu” – mówił. Z kolei Michał Rusinek, sekretarz noblistki Wisławy Szymborskiej wręczył Tokarczuk figurkę kota, który pilnuje książek. „Wiem, że się spotkałyście z panią Wisławą, wiem, że bardzo cię ceniła, wiem, że byłaby szczęśliwa wiedząc, że jakiś przedmiot z jej mieszkania znajdzie się w twoim mieszkaniu” – podkreślił.