Zygmunt W. odpowie przed sądem za usiłowanie zabójstwa księdza
fot. Andrzej Owczarek
Do zdarzenia doszło 10 czerwca bieżącego roku w kościele najświętszej Marii na Piasku. Ksiądz Ireneusz Bakalarczyk został zaatakowany gdy szedł na poranną mszę. Sprawca ugodził go nożem w okolicę klatki piersiowej. Pierwszej pomocy udzielili rannemu świadkowie zdarzenia, którzy również zatrzymali napastnika. Duchowny doznał bardzo poważnych obrażeń. Rana była głęboka z krwiakiem przylegającym do wewnętrznej ściany klatki piersiowej i koniuszka serca. Uszkodzone zostało także płuco i przepona. Biegli orzekli, że rana zadana księdzu narażała go na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia.
Zygmunt W. od miesięcy przebywa w areszcie. Gdy pytano go o motywy, powiedział, że film braci Sekielskich "Tylko nie mów nikomu" to dobry trop.
Nożownikowi grozi kara dożywotniego więzienia.