Trafił nam się najweselszy Prima Aprilis od dekad. Sytuacje, które od kilkunastu dni są codziennością, opisane rok temu, uznalibyśmy za nieudany żart. W przetrwaniu czasu izolacji pomaga dobrze dobrane towarzystwo. Sprawdzaliśmy, jak to działa u aktorskiego małżeństwa - Aleksandry i Grzegorza Mazoniów.
na zdjęciu Aleksandra i Grzegorz Mazoniowie, z psem Florkiem
Inspiracją do rozmowy był internetowy obrazek, który załączamy pod nagraniem. Aleksandra i Grzegorz Mazoniowie z Wrocławskiego Teatru Lalek opowiedzieli nam, jak wygląda ich zycie bez prób, sceny i wizyt w teatrze.