Paweł Jarodzki: "władze miasta nienawidzą sztuki współczesnej i się jej boją" [POSŁUCHAJ]

Jan Pelczar | Utworzono: 20.05.2020, 16:11 | Zmodyfikowano: 20.05.2020, 16:11
A|A|A

Paweł Jarodzki zapowiedział w rozmowie z Radiem RAM, że nie zgłosi się do konkursu. Nie wie też, czego się spodziewać po jego rozstrzygnięciu. - Przestrzeń wystawienniczą Wrocławia cały czas się ogranicza. Artyści, którzy osiągną pozycję, wyjeżdżają z miasta. Wobec tego widzowie, żeby zobaczyć wartościową ekspozycję też często zmuszeni są do podróży - wyliczał w rozmowie z "Więcej Wrocławia" profesor ASP. 

Nowego dyrektora wybierze komisja konkursowa, która będzie składać się z dziewięciu osób. Będą to przedstawiciele pracowników BWA, reprezentanci stowarzyszeń zawodowych lub twórczych, przedstawiciele Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego i prezydenta Wrocławia. 

Paweł Jarodzki zapowiedział, że na ewentualne zaproszenie do komisji także raczej nie przystanie ponieważ nie ma zaufania, co do realizacji zapewnień władz miasta. 

REKLAMA

To może Cię zainteresować