Inwazja jadowitych pająków na wrocławskim osiedlu
fot. Facebook
Kiedy okazało się, że to jadowita odmiana mieszkańcy zaalarmowali zarządcę budynków:
Relacjonuje pani Katarzyna i pan Erwin. Skontaktowaliśmy się z firmą zarządzającą tymi blokami. Jej przedstawiciele potwierdzili pajęczy problem. W ciągu kilku ostatnich dni piwnice, garaże i klatki schodowe były dezynfekowane.
Mieszkania mieszkańcy muszą dezynfekować na własny koszt. W najbliższym czasie pracownicy raz jeszcze sprawdzą teren – i to powinno zakończyć pajęczy problem – mówi Przemysław Wieleba z Integrum Managment:
Wieleba uspokaja, że pajęczy problem jest już w odwrocie, a same kolczaki mogły trafić do miasta przez przypadek:
- Boimy się, że pająki uciekły z hodowli i całe to zamieszanie może się powtórzyć - opowiadają mieszkańcy:
Kolczaki zbrojne są jadowite – ich jad nie jest śmiertelny, jednak ugryzienie może spowodować zatrucie organizmu i silne bóle głowy. Pająki te występują w polskich lasach. Jednak nie w miastach. Specjaliści podejrzewają, że te z wrocławskiego Gaju, uciekły z hodowli lub ktoś je specjalnie wypuścił.