Uwaga na naciągaczy. Wybierają szczególnie osoby starsze
fot. Patrycja Dzwonkowska
Tak dała się nabrać nasza słuchaczka Regina Kozicka. Kobieta poczuła się oszukana i zwróciła się o pomoc do prawników. - Zapowiedziałam podczas rozmowy z tą firmą, że jeżeli trzeba coś kupować to ja rezygnuje:
Magdalena Pankowska z biura miejskiego rzecznika praw konsumenta przy wrocławskim urzędzie uspokaja, klient ma swoje prawa:
Regina Kozicka miała testować skarpetki, chusteczki do prania i nożyki do golenia. Powiedziała jednak, że ma niska emeryturę i nie chce niczego kupować. W odpowiedzi usłyszała, że chodzi o darmowy test.
Rzeczywistość okazała się inna. - Nie godziłam się na to - powiedziała Radiu RAM oszukana wrocławianka:
Magdalena Pankowska podkreśla, że zawsze można zrezygnować z umowy - jednak przestrzega - nie dajmy się naciągać:
Pani Regina odesłała wszystkie produkty na adres skrzynki pocztowej podany w niechcianej umowie. Ma nadzieję, że to zakończy całą sprawę.