Od "Aidy" do "Atlantydy" - co było najlepsze na Nowych Horyzontach i AFF [ZŁOTA DZIESIĄTKA]
zdj. mat.prasowe
1. "Aida", reż Jasmila Žbanić
Film, który najlepiej oddaje hasło tegorocznego festiwalu: Nowa Nadzieja. Jednocześnie przypomnienie, jak bardzo beznadziejni byliśmy nie tak dawno temu.
Do obejrzenia: Gutek Film ma wprowadzić "Aidę" do kin w 2021 roku.
2. "Zabójstwo dwojga kochanków", reż. Robert Machoian
Złoto tegorocznego American Film Festival. Antyteza popularnego "Locke'a". Z potencjałem na rymowankę pod adresem producentów. Nie zabraknie widza sympatii, gdy twardziel z brodą okaże nieco empatii.
Do obejrzenia: film nie ma polskiego dystrybutora
3. Niepamięć, reż. Christos Nikou
Pandemia amnezji. Instagram z polaroidów. Niesłychanie wiele mądrych obserwacji pośród idealnie skomponowanych kadrów , w których podążamy za świetnie zagranym bohaterem, jak w literackie kafkowskie otchłanie.
Do obejrzenia: Stowarzyszenie Nowe Horyzonty ma wprowadzić "Niepamięć" do kin w 2021 roku.
4. "Świat, który nadejdzie", reż. Mona Fastvold
W Kinie Nowe Horyzonty zdążyłem obejrzeć na tegorocznych festiwalach dwa filmy. Nowohoryzontowy najnowszy i krótkometrażowy Almodovar zawiódł na całej linii. Oficjalny film otwarcia American Film Festival wpasował się w miejsce, w którym, gdyby nie wcześniejszy seans na Berlinale, zasiadłaby "Pierwsza krowa" - nastrojowe, sensualne, inteligentne kino kostiumowe i współczesna gra z poetyką westernu. Gra aktorska lejąca miód na serca widzów, muzyka i dźwięk nie pozwalały roztopić się w tej błogości.
Do obejrzenia: UIP zaplanowało premierę kinową w Polsce na 4 grudnia 2020.
5. Nowy porządek, reż. Michel Franco
Jeśli "Aida" pokazuje, jak beznadziejni byliśmy, "Nowy porządek" przypomina, że wciąż beznadziejni jesteśmy i pokazuje, jaka wiąże się z tym możliwa przyszłość. W swoistym miksie "Romy", "Jokera" i "Parasite" otrzymujemy film, który, podczas zwyczajowego stacjonarnego festiwalu, wzbudziłby najdłuższe dyskusje w Arsenale.
Do obejrzenia: Gutek Film ma wprowadzić "Nowy porządek" do kin w 2021 roku.
6. Malarka i złodziej, reż. Benjamin Ree
Żadnej fabule nie uwierzylibyśmy w taką historię. Najlepszy dokument festiwalu. Moja zaległość z Millenium Docs Against Gravity. Jakie szczęście, że nadrobiona.
Do obejrzenia: Against Gravity ma wprowadzić "Malarkę i złodzieja" do kin w 2021 roku.
7.-9. "Tato", reż. Srdan Golubović, "Rocks", reż. Sarah Gavron, "Szmer", reż. Heather Young
Ułożyła się na festiwalu Trylogia o rodzinie. Ojciec. Dzieci. Matka. Współczesność nie była dla nich łaskawa nawet przed pandemią.
Do obejrzenia: premiery "Taty" możemy spodziewać się na "Ale Kino".
"Rocks" ma trafić na Canal + i Ale Kino.
"Szmer" nie ma polskiego dystrybutora.
10. Atlantyda, reż. Walentyn Wasjanowicz
Co będzie, kiedy to wszystko się skończy? To jedno z najczęściej zadawanych pytań ostatnich miesięcy. Jedną z odpowiedzi na tak sformułowane pytanie już rok temu nagrodzono na festiwalu w Wenecji.
Do obejrzenia: do końca listopada na mojeekino.pl
A oto jak tegoroczne festiwale podsumował w ostatnich godzinach ich trwania wrocławski pisarz Michał Zygmunt: