Przedświąteczne oblężenie przeżywają nie tylko sklepy, ale też... gabinety weterynaryjne
fot. Radio Wrocław
Poza pacjentami, którzy muszą skorzystać z pomocy lekarza, sporo jest też takich, których właściciele przyprowadzili, choć nie stało się nic nadzwyczajnego. Chcą np. przyciąć pazurki, rozczesać kołtuny czy zlikwidować przykry zapach z psiej paszczy, który może przeszkadzać przy wigilijnym stole.
Dlaczego robią to akurat przed świętami? Tak to tłumaczy doktor Wojciech Hildebrand, znany onkolog weterynaryjny z Wrocławia:
Wiktora Łukaszewicz-Gajda, lekarka z jednej z wrocławskich przychodni radzi w czasie świat uważać z karmieniem zwierząt. Ludzkie, wigilijne potrawy mogą im poważnie zaszkodzić:
Wiele osób twierdzi, że zwierzaki lubią chorować w święta, gdy dostęp do weterynarza jest utrudniony. Warto więc zawczasu sprawdzić, który gabinet w okolicy ma świąteczny dyżur.