Ruszyli po pieczywo, by pomóc wrocławskiemu rzemieślnikowi w czasie pandemii

Elżbieta Osowicz, PP | Utworzono: 12.01.2021, 07:15 | Zmodyfikowano: 12.01.2021, 08:15
A|A|A

fot. Facebook

Piekarnia na rogu ul. Rydygiera i Jagiellończyka przez lata miała swoich stałych klientów, ale przez pandemię było ich coraz mniej, aż w końcu zrobiło się tam całkiem pusto. - Nie było dla kogo robić chleba - przyznaje piekarz-rzemieślnik Andrzej Sekuna:

Po akcji w mediach społecznościowych w piekarni znowu pojawili się klienci. Niektórzy przyjeżdżali o pieczywo nawet spoza Wrocławia. Od kilku dni drzwi piekarni się nie zamykają:

Prowadzący piekarnie Andrzej Sekuna piecze chleb na Nadodrzu od 46 lat, prawie wszystko robi ręcznie i nie dodaje polepszaczy. Po tym jak pojawili się klienci na drzwiach sklepiku ktoś z personelu powiesił kartkę "Kochamy Was".

POSŁUCHAJ WIĘCEJ:

 

 

REKLAMA

To może Cię zainteresować