Smartfony, dokumenty, ale także kula ortopedyczna i... deska klozetowa

fot. Patrycja Dzwonkowska
Mogłoby się wydawać, że to tylko smartfony, czapki, torby czy plecaki - te rzeczy oczywiście też tracą swoich właścicieli. - Ale oprócz nich znajdują się również różne nietypowe przedmioty - mówi Bartosz Naskręski, rzecznik MPK
Zgubione przedmioty trafiają do Biura MPK przy ulicy Prusa, tam czekają na właścicieli 7 dni. Po tym czasie cenniejsze rzeczy są przewożone do Miejskiego Biura Rzeczy Znalezionych. Są jednak wyjątki:
Jeśli w pojazdach MPK znalezione zostaną dziecięce zabawki, to po miesiącu trafią one z Biura Rzeczy Znalezionych MPK do domów dziecka.
REKLAMA