Ewakuacja na wrocławskich Popowicach zakończona
fot. Beata Makowska
Zakończyła się ewakuacja wrocławskich Popowic. Mieszkańcy mogą już wracać do domów. Przywrócono także ruch na ul. Popowickiej. Wczoraj na budowie osiedla robotnicy natrafili na 250-kilogramowy ładunek pochodzący z czasów II wojny światowej. Jak mówił Przemysław Parol z patrolu saperskiego - jest to pocisk niemiecki, jednak został zrzucony na miasto przez Rosjan - gdyż posiada rosyjski zapalnik.
- Takie znaleziska nazywamy zardzewiałą śmiercią - mówi Przemysław Parol:
Ładunek jest już na wrocławskim poligonie, gdzie zostanie jeszcze dzisiaj zdetonowany.
Po okolicy jeździł specjalny policyjny radiowóz nadający komunikat:
Dla osób, które potrzebowały schronienia wrocławskie MPK przygotowało autobusy. Także osoby przebywające na kwarantannie miały zgłosić się do wydzielonych pojazdów. Na czas neutralizacji ładunku zostały przewiezione do wrocławskiej Hali Stulecia:
Starsze osoby, które nie mogły opuścić mieszkań o własnych siłach, zostały przewiezione do pobliskiej szkoły podstawowej. Jak mówi Łukasz Dutkowiak z wrocławskiej policji, funkcjonariusze od momentu znalezienia 250-kilogramowego pocisku zabezpieczali teren:
Dla mieszkańców okolicznych domów były to bardzo stresujące chwile. Zwłaszcza, że to nie pierwszy niewybuch w ostatnich tygodniach:
Ewakuacja obowiązywała lokatorów bloków w rejonie ograniczonym ulicami: od zachodu i południa - Wejherowską, od północy Popowicką, a od wschodu Białowieską.