Protest Strajku Kobiet we Wrocławiu: Gaz łzawiący i zatrzymania przez policję
fot. Patrycja Dzwonkowska
Na Świdnickiej ustawiono cztery klatki, a przy nich mężczyzn przebranych za księdza, biskupa, prezydenta RP i policjanta.
Policja próbowała zakończyć zgromadzenie, jednak bez rezultatu. Kilkaset osób ruszyło ulicami wokół Rynku.
W pewnym momencie sytuacja wymknęła się spod kontroli. Agresja była zarówno ze strony manifestujących jak i zabezpieczającej policji. Użyto gazu łzawiącego. Mundurowi zatrzymali co najmniej jedną osobę. To pierwszy tak agresywny finał manifestacji strajku kobiet we Wrocławiu
REKLAMA