Z wrocławskich ulic znikną wraki... rowerów
fot. Urszula Jagielnicka
Najpierw strażnicy przyklejają specjalną naklejkę z informacją, że w konkretnym dniu straż miejska planuje rower odciąć od stojaka.
Jeśli właściciel zniszczonego jednośladu go nie zabierze, przyjeżdża patrol z wielkimi nożycami do metalu i lawetą, a wrak roweru wywożony jest na specjalny parking, tłumaczy Robert Paluch z rowerowej straży miejskiej we Wrocławiu:
Na parkingu rower jeszcze pół roku czeka na właściciela. Jeśli ten się nie znajdzie, pojazd będzie mógł zabrać np. serwis rowerowy, który zechce go odrestaurować mówi Urszula Jagielnicka z magistratu:
Kompletne wraki zostaną zutylizowane. Każdy, kto chciałby zgłosić wraki nadające się do wywózki, może napisać maila do wrocławskiej straży miejskiej.
POSŁUCHAJ CAŁEGO MATERIAŁU: