Konrad Imiela oddaje stery Teatru Capitol, ale nie odchodzi
fot. Patrycja Dzwonkowska
Dotychczasowy szef nie odchodzi - będzie pełnił rolę dyrektora artystycznego.
- Kontynuuję tę pracę w materii, która jest moją pasją, kreując i realizując artystyczną wizję tego miejsa. Takie ułożenie naszego tandemu dziś lepiej odpowiada naszym kompetencjom i apetytom, napisał na swoim profilu w mediach społecznościowych Konrad Imiela, który pełnił funkcję dyrektora placówki od 2006 roku. Jak zapewnil - Hubert Zasina jest w świetnej formie. -Znakomity ekonomista, menedżer i fan teatr, mój przyjaciel, podkreślił życząc mu powodzenia.
Owocem piętnastu lat dyrekcji Konrada Imieli jest przede wszystkim ponad 60 premier repertuarowych, z których znaczna większość to całkowicie nowe dzieła, powstałe na jego zamówienie – znak rozpoznawczy Capitolu, czyli oryginalne scenariusze lub adaptacje światowej literatury i oryginalne kompozycje muzyczne – a także polskie prapremiery anglojęzycznych musicali.
To również 14 edycji Przeglądu Piosenki Aktorskiej, trzy sezony unikalnego internetowego programu muzycznego Nut Ferment, gale nagród Angelus i Silesius, wystawy plastyczne, spotkania na Podwórku, pasieka na dachu, lekcje teatralne, czytania dzieciom i młodzieży, to stopniowo zyskiwane uznanie najważniejszych krytyków teatru dramatycznego, zaproszenia na prestiżowe festiwale teatralne i operowe, nagrody i wyróżnienia dla spektakli, aktorek i aktorów Capitolu, wreszcie ogólnopolska rozpoznawalność marki.
Konrad Imiela był na stanowisku dyrektora naczelnego przez trzy pięcioletnie kadencje. O zmianę wnioskował sam. W ubiegłym roku Prezydent Wrocławia Jacek Sutryk zwrócił się z prośbą do Ministra Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu o wyrażenie zgody na powołanie Huberta Zasiny na stanowisko dyrektora naczelnego Capitolu, poprosił o wyrażenie opinii także Związek Artystów Scen Polskich oraz załogę teatru i związki zawodowe. Wszystkie podmioty zaopiniowały tę zmianę pozytywnie.
fot. Teatr Muzyczny Capitol