„Sonata” – wrocławska produkcja robi wrażenie w Gdyni

Jan Pelczar | Utworzono: 25.09.2021, 10:27 | Zmodyfikowano: 25.09.2021, 10:27
A|A|A

Ostatniego dnia premierowych pokazów w Gdyni widzowie Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych zobaczyli kolejną wrocławską produkcję. „Sonata” opowiada o Beethovenie z Murzasichla, jak nazywany jest Grzegorz Płonka – pianista z niedosłuchem, u którego w dzieciństwie błędnie zdiagnozowano autyzm. W filmie wyprodukowanym przez wrocławską Mediabrigade główną rolę zagrał debiutant Michał Sikorski. Jego ekranową matką jest Małgorzata Foremniak, która była pod wrażeniem już po pierwszym spotkaniu z młodym aktorem.

Sikorski zagrał tak dobrze, że przy pierwszym spotkaniu wiele osób z ekipy myślało, że reżyser do roli nie wybrał aktora. Opowiada ekranowy ojciec głównego bohatera, Łukasz Simlat.

„Sonata” wywołała w Gdyni również dyskusję o niedostępności polskich szkół artystycznych dla niepełnosprawnych. 

Na sobotniej gali dowiemy się, czy film znalazł uznanie u jurorów gdyńskiego festiwalu. Na pewno spodobał się publiczności, „Sonata” była drugim najdłużej oklaskiwanym filmem festiwalu. Pokonał ją jedynie „Hiacynt” i otrzymał statuetkę Złotego Klakiera od Radia Gdańsk.

Z kolei na piątkowej Młodej Gali dwie nagrody trafiły do wrocławskiej reżyserki Aleksandry Terpińskiej – Onet przyznał jej wyróżnienie dla Odkrycia Festiwalu, a Sieć Kin Studyjnych nagrodziła „Innych ludzi” w jej reżyseri jako najlepszy film festiwalu.

 

REKLAMA

To może Cię zainteresować