Ludzie najpierw w porywie dobroci adoptują psa czy kota, a gdy pojawiają się problemy – zamiast popracować z czworonogiem, decydują się na najprostsze dla nich rozwiązanie i zwracają zwierzę do schroniska.
fot. Ekostraż Wrocław
Zwroty z adopcji nadal często się zdarzają. - Nieodpowiedzialność ludzi powoduje u zwierzęcia kolejne cierpienie - mówi lekarz weterynarii Ewa Szlachcic.
Aby odsłuchać załączonego dźwięku zaktualizuj przeglądarkę lub/i wtyczkę Adobe Flash Player.
Dolnośląskie schroniska, aby uniknąć takich sytuacji, prowadzą różne programy – w tym wizyty przed- i poadopcyjne. Jak mówi Adrianna Kaszuba, ze schroniska dla zwierząt w Świdnicy – placówka robi wszystko, aby adopcje były udane.