Wojewoda dolnośląski: KGHM nie miał wpływu na katastrofę na Odrze
fot. Dolnośląski Urząd Wojewódzki
Przypomnijmy, poseł Piotr Borys z Koalicji Obywatelskiej, opublikował niedawno informację, że ta państwowa spółka ma pozwolenie wodno-prawne na zrzut słonych ścieków do Odry, i robiła to w lipcu i sierpniu. - Zgoda dla KGHM-u ma dwa obostrzenia, ścieki muszą być wstępnie oczyszczone i spółka nie może ich wypuszczać, gdy poziom wody w rzece jest niski - mówi wojewoda Jarosław Obremski:
- Niedbalstwo jakiegoś zakładu to najmniej prawdopodobna hipoteza skażenia Odry - dodaje wojewoda.
KGHM również zaprzecza jakoby to oni zanieczyścili Odrę. Po pierwsze zrzuty były minimalne w porównaniu do ubiegłego roku, a po drugie, to niemożliwe żeby ścieki popłynęły w górę do Oławy, gdzie wszystko się zaczęło.
REKLAMA