Zmarła Królowa Elżbieta II

Radio RAM, Radio RAM, jp | Utworzono: 08.09.2022, 20:03 | Zmodyfikowano: 08.09.2022, 20:03
A|A|A

zdj. FB/The Royal Family

zdjęcia w galerii Wendy Thomson

"Królowa zmarła spokojnie w Balmoral dziś po południu. Król i Królowa Konsorta pozostaną dziś wieczorem w Balmoral, a jutro wrócą do Londynu" - napisano w komunikacie Pałacu Buckingham informującym o śmierci Elżbiety II.

Elżbieta II zmarła w wieku 96 lat. Na tronie zasiadała przez ponad 70 lat - dłużej niż jakikolwiek brytyjski monarcha w historii. 

Panowała od 1952 roku, była drugim najdłużej panującym monarchą w historii. Tytuł najdłużej panującego w historii monarchy przypada Ludwikowi XIV, który - wliczając w to regencję - panował 72 lata. Od 12 czerwca 2022 roku Elżbieta panuje dłużej niż dotychczas drugi w tym zestawieniu Rama IX, król Tajlandii w latach 1946-2016.

Król Karol to najstarszy w historii wstępujący na tron brytyjski. Ma 73 lata. 

"Śmierć mojej ukochanej Matki, Jej Wysokości Królowej, to moment największego smutku dla mnie i wszystkich członków mojej rodziny. Głęboko opłakujemy odejście umiłowanej władczyni i bardzo kochanej matki. Wiem, że jej strata będzie głęboko odczuwana w całym kraju, Królestwach i Wspólnocie Narodów oraz przez niezliczone rzesze ludzi na całym świecie. W tym okresie żałoby i zmian, moją rodzinę i mnie będzie pocieszać i podtrzymywać nasza wiedza o szacunku i głębokim uczuciu, którym Królowa była tak powszechnie obdarzana" - napisał król Karol w oświadczeniu.

Królowa Elżbieta II świadkowała zmianom społecznym i ekonomicznym na globalną skalę. Za jej panowania rządy obejmowało piętnastu premierów, poczynając od Winstona Churchilla. Jej ostatnim publicznym wystąpieniem była wtorkowa audiencja, podczas której powierzyła misję sformowania rządu dotychczasowej szefowej dyplomacji – Liz Truss. 

Brytyjska premier Liz Truss została poinformowana o śmierci królowej Elżbiety II o godzinie 16:30 brytyjskiego czasu - poinformował wieczorem jej rzecznik.

Dodał, że wiadomość została przekazana Truss przez sekretarza gabinetu Simona Case'a, a po jej otrzymaniu premier rozmawiała z nowym królem Karolem III.

Nowa brytyjska premier wygłosiła też przemówienie na Downing Street:

"Śmierć Jej Wysokości Królowej to ogromny szok dla narodu i świata. Królowa Elżbieta II była skałą, na której zbudowana została współczesna Wielka Brytania. Nasz kraj rozwijał się i kwitł pod jej rządami. Wielka Brytania jest dziś tak wspaniałym krajem, jakim jest, dzięki niej (...) Królowa Elżbieta II w dobrych i złych czasach zapewniła stabilność i siłę, której kraj potrzebował. Była duchem Wielkiej Brytanii - i ten duch przetrwa. Była naszym najdłużej panującym monarchą. To niezwykłe osiągnięcie, że przez 70 lat rządziła z taką godnością i wdziękiem (...) Większość Brytyjczyków nie miała w swoim życiu innego monarchy. Była osobistą inspiracją dla mnie i dla wielu Brytyjczyków. Jej oddanie obowiązkom jest przykładem dla nas wszystkich. Na początku tego tygodnia, w wieku 96 lat, pozostała zdeterminowana, by wykonywać swoje obowiązki, mianując mnie swoim 15. premierem. W ciągu swojego życia odwiedziła ponad 100 krajów i wpłynęła na życie milionów ludzi na całym świecie. (...) Jest to dzień wielkiej straty, ale królowa Elżbieta II pozostawia po sobie wielkie dziedzictwo. Dziś korona przechodzi - jak od ponad tysiąca lat - w ręce naszego nowego monarchy, naszej nowej głowy państwa: Jego Wysokości Króla Karola III. Wraz z rodziną króla opłakujemy stratę jego matki. I w czasie tej żałoby musimy zjednoczyć się jako naród, by go wspierać. Pomóc mu udźwignąć tę wielką odpowiedzialność, którą teraz niesie za nas wszystkich (...)  Oferujemy mu naszą lojalność i oddanie, tak jak jego matka poświęciła tak wiele dla tak wielu przez tak długi czas. I wraz z końcem drugiego wieku elżbietańskiego, rozpoczynamy nową erę we wspaniałej historii naszego wielkiego kraju - dokładnie tak, jak życzyłaby sobie tego Jej Wysokość - wypowiadając słowa: Boże chroń króla".

WROCŁAW ZŁOŻYŁ HOŁD

W piątek 9 września o 12:00 na wrocławskim Rynku wybrzmiał hymn Wielkiej Brytanii. Wrocław, który ma sporo związków ze Zjednoczonym Królestwem, upamiętnił w ten sposób Elżbietę II Windsor - najdłużej rządzącą głową państwa na świecie. Na telebimie wyświetlona została także fotografia brytyjskiej królowej. 

- Z pewnością zamknął się pewien ważny rozdział w historii świata. Królowa Elżbieta II pozostanie na zawsze symbolem brytyjskiej korony i monarchii, o którą z taką pieczołowitością dbała. Wrocław łączy się w tej smutnej chwili z naszymi przyjaciółmi z Wielkiej Brytanii – powiedział Jacek Sutryk, prezydent Wrocławia.

Miejską inicjatywę zdążyła już skomentować Anna Clunes, Ambasador Wielkiej Brytanii w Polsce:

„Śmierć królowej Elżbiety II pogrążyła Wielką Brytanię w żałobie. Panowanie królowej przypadło na czas najważniejszych wydarzeń XX i XXI wieku. Kondolencje dla rodziny królewskiej trafiają z całego świata, również z Polski. Wrocław zdecydował się uczcić pamięć monarchini poprzez odegranie w południe hymnu Wielkiej Brytanii. Ambasador Brytyjska chciałaby podziękować za ten piękny gest i zapewnić, że zostanie on
z wdzięcznością przyjęty przez Brytyjczyków”.

W stolicy Dolnego Śląska mieszka trzytysięczna mniejszość brytyjska, a od 2018 r. Wrocław jest miastem partnerskim Oxfordu (Anglia).

KRÓLOWA A POPKULTURA

Królowa Elżbieta II przeżyła wiele epok historycznych, technologicznych i kulturowych, a dziesięć lat temu zapisała się w popkulturze, olimpijskim występem u boku Jamesa Bonda:

Jeszcze w czasie ostatniego jubileuszu sięgnięto do brytyjskiej tradycji – literackiej i filmowej.

OSOBISTOŚCI ŚWIATA KULTURY ŻEGNAJĄ KRÓLOWĄ ELŻBIETĘ II

Pożegnanie i kondolencje opublikował w mediach społecznościowych lider legendarnego brytyjskiego zespołu rockowego The Rolling Stones Mick Jagger.

"Przez całe moje życie Jej Wysokość Królowa Elżbieta II zawsze w nim była. Z dzieciństwa pamiętam, jak oglądałem w telewizji jej weselną ceremonię. Pamiętam ją jako piękną młodą damę aż stała się ukochaną babcią narodu. Moje najgłębsze wyrazy współczucia dla rodziny królewskiej" - napisał Jagger.

"Niech Bóg błogosławi królową Elżbietę II. Niech spoczywa w pokoju. Niech żyje król"- napisał na Twitterze ex- Beatles Paul McCartney.

Paul McCartney w 1997 roku został wyróżniony tytułem szlacheckim za swój dorobek w dziedzinie muzyki popularnej, a w 1965 roku wraz z kolegami z zespołuThe Beatles odebrał Medal Imperium Brytyjskiego.

Także Daniel Craig, odtwórca roli Jamesa Bonda, złożył hołd "niezrównanej" królowej. Aktor złożył kondolencje rodzinie królewskiej, w tym jej synowi, nowemu królowi Karolowi III i następcy tronu księciu Williamowi.

"Ja, jak wielu, byłem głęboko zasmucony dzisiejszą wiadomością i moje myśli są z rodziną królewską, tymi, których kochała i wszystkimi, którzy ją kochali" - przytoczyły oświadczenie aktora brytyjskie media w czwartek wieczorem. "Pozostawia nieporównywalne dziedzictwo i będzie jej bardzo brakowało" - dodał Craig.

Królowa Elżbieta II Craig wystąpili razem w krótkim filmie promującym ceremonię otwarcia Letnich Igrzysk Olimpijskich w Londynie 2012 roku. Film, który prezentujemy powyżej, przedstawia królową wyskakującą z helikoptera na spadochronie na płytę stadionu, w którym odbywała się ceremonia otwarcia. Ten moment był główną atrakcją ceremonii otwarcia, jednak dopiero niedawno ujawniono, że rodzina królewska była trzymana w niewiedzy na temat tego pomysłu - ponieważ królowa tak chciała.

UROCZYSTOŚCI POGRZEBOWE

London Bridge i Spring Tide to kryptonimy działań, które zostały wdrożone w Wielkiej Brytanii po tym, jak zmarła królowa Elżbieta II. Pierwszy dotyczy wydarzeń bezpośrednio po śmierci, drugi to etap wstępowania księcia Karola na tron. Plany rozpisano na 10 dni.

LONDON BRIDGE:

Informacja o śmierci królowej została przekazana premier Wielkiej Brytanii przez prywatnego sekretarza królowej, który poinformował o tym również Sekretarza Gabinetu i Tajnej Rady.

Globalne Centrum Reagowania Ministerstwa Spraw Zagranicznych (FCDO) wysłało informacje do 15 rządów poza Wielką Brytanią, gdzie królowa była głową państwa, oraz do pozostałych 38 krajów Wspólnoty Narodów.

Dzień śmierci królowej jest ogłoszony jako D-Day. Każdy kolejny dzień, aż do dnia pogrzebu, będzie miał nazwę D-Day+1, D-Day+2 itd.

Ministrowie zostali powiadomieni pocztą elektroniczną o śmierci królowej. Po otrzymaniu tego e-maila flagi w Whitehall zostały opuszczone do połowy masztu (w ciągu 10 minut od momentu ogłoszenia).

Stowarzyszenie Prasowe rozesłało informację na całym świecie, jednocześnie lokaj przeszedł przez dziedziniec Pałacu Buckingham i przypiął "Oficjalne Zawiadomienie" o śmierci królowej (wydane przez Dom Królewski) do pałacowej bramy.

Strona internetowa rodziny królewskiej zmieniła się na czarną stronę z oświadczeniem potwierdzającym śmierć królowej.

Strona internetowa rządu Wielkiej Brytanii wyświetliła czarny baner u góry.

Oświadczenie wygłosiła premier Liz Truss.

Premier odbędzie audiencję z nowym królem (rozpocznie się plan SPRING TIDE).

Następca tronu przyjął imię Karol III.

Karol III wygłosi orędzie do narodu.

D-Day+1

Rada Akcesyjna zbierze się o godzinie 10.00 rano, aby ogłosić króla Karola nowym suwerenem.

Proklamacja zostanie odczytana w Pałacu św. Jakuba i Royal Exchange.

Parlament spotka się, aby uzgodnić przesłanie kondolencyjne i aby deputowani złożyli hołd w Izbie Gmin. Wszystkie prace parlamentarne zostaną zawieszone na 10 dni.

Premier i gabinet spotkają się z nowym królem o 15.30.

D-Day+2

Ciało królowej zostanie przewiezione do Londynu pociągiem królewskim (operacja UNICORN).

D-Day+3

Król Karol III otrzyma pismo kondolencyjne z Westminster Hall.

Następnie wyruszy w żałobną podróż po Wielkiej Brytanii, zaczynając od Szkocji. Otrzyma pismo kondolencyjne w parlamencie szkockim i weźmie udział w nabożeństwie w katedrze St.Giles w Edynburgu.

D-Day+4

Król Karol przybędzie do Irlandii Północnej, gdzie otrzyma kolejne pismo kondolencyjne w zamku Hillsborough i weźmie udział w nabożeństwie w katedrze św. Anny w Belfaście.

Odbędzie się próba operacji LION: procesja z trumną królowej z Pałacu Buckingham do Pałacu Westminsterskiego.

D-Day+5

Operacja LION: Trumna Królowej zostanie przeniesiona z Pałacu Buckingham do Pałacu Westminsterskiego ceremonialną trasą przez Londyn. W Westminster Hall odbędzie się nabożeństwo żałobne.

D-Day+6

Operacja FEATHER: Ciało królowej spędzi kolejne trzy dni w Pałacu Westminsterskim. Trumna będzie spoczywała na katafalku otwarta dla publiczności przez 23 godziny na dobę.

Odbędzie się próba oficjalnego konduktu pogrzebowego.

D-Day+7

Król Karol III pojedzie do Walii, aby otrzymać pismo kondolencyjne od parlamentu walijskiego i wziąć udział w nabożeństwie w katedrze Liandaff w Cardiff.

D-Day+8 i 9

Ostatni dzień składania wyrazów szacunku zmarłej królowej. Księgi kondolencyjne zostaną otwarte online.

D-Day+10

Dzień Żałoby Narodowej.

Pogrzeb państwowy odbędzie się w Opactwie Westminsterskim.

W całym kraju w południe zapadnie 2-minutowa cisza.

Odbędą się dwie procesje w Londynie i Windsor.

Królowa zostanie pochowana na zamku Windsor, w Kaplicy Pamięci Króla Jerzego VI (obok jej ojca).

Portret królowej będzie wisiał z czarną wstążką we wszystkich ratuszach przez miesiąc (okres żałoby), zanim zostanie przeniesiony w "odpowiednie miejsce" i zamieniony portretem nowego króla.

Wszystkie kwiaty złożone wokół pałaców królewskich i publicznych ratuszów zostaną usunięte po pogrzebie państwowym.

JEDYNA WIZYTA W POLSCE:

Zmarła w czwartek królowa brytyjska Elżbieta II złożyła jedną wizytę w Polsce - w marcu 1996 roku. Podjął ją wtedy prezydent Aleksander Kwaśniewski, królowa wystąpiła też przed połączonymi izbami Sejmu i Senatu.

Królowa brytyjska Elżbieta II przyjechała do Polski 25 marca 1996 roku, natomiast opuściła nasz kraj 27 marca tego roku.

25 marca została powitana na dziedzińcu Pałacu Prezydenckiego przez prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego z małżonką. W powitaniu uczestniczyli też członkowie rządu z premierem Włodzimierzem Cimoszewiczem na czele. Królowej towarzyszyło 40 osób, w tym minister spraw zagranicznych Malcolm Rifkind. Ścisły orszak liczył 12 osób. Stanowił go m.in. osobisty sekretarz królowej, damy dworu, koniuszy, osobisty lekarz, garderobiane i fryzjer.

Po ceremonii powitania królowa udała się na krótką rozmowę z prezydentem Kwaśniewskim. Nastąpiła wymiana odznaczeń i upominków. Królowa udekorowała prezydenta Wielkim Krzyżem Rycerskim Orderu Łaźni. Aleksander Kwaśniewski wręczył Elżbiecie II najwyższe polskie odznaczenie - Order Orła Białego.

Tego samego dnia Elżbieta II i książę Edynburga złożyli wieniec na Grobie Nieznanego Żołnierza. Królowa posadziła w pobliżu Grobu symboliczne drzewko (dąb szypułkowy) dla upamiętnienia 400-lecia stołeczności Warszawy.

Potem, w szpalerze Warszawiaków i turystów, kilkakrotnie zatrzymując się na krótkie rozmowy, Elżbieta II przeszła przez Stare Miasto. Następnie odwiedziła Zamek Królewski. Otworzyła tam, w obecności prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego, wystawę "Orzeł i Lew" poświęconą stosunkom polsko-brytyjskim. Królowa podkreśliła, że upamiętnia ona 900 lat kontaktów między obu krajami.

Królowa Elżbieta II i książę Filip oddali także hołd ofiarom Holocaustu, składając wieniec przy pomniku Mur Umschlagplatz. W godzinach wieczornych odbył się obiad oficjalny w Pałacu Prezydenckim, wydany przez prezydenta Kwaśniewskiego na cześć pary królewskiej.

Drugiego dnia wizyty królowa wystąpiła przed połączonymi izbami polskiego parlamentu. Po przybyciu, w godzinach popołudniowych do parlamentu królowa spotkała się z marszałkiem Sejmu Józefem Zychem, marszałkiem Senatu Adamem Struzikiem i premierem Włodzimierzem Cimoszewiczem.

"Zdaję sobie doskonale sprawę z tego, że stojąc tutaj, stoję w samym sercu polskiej demokracji" - tak królowa rozpoczęła przemówienie wygłoszone z sejmowej trybuny. Monarchini przypomniała bogate kontakty dynastyczne, handlowe i polityczne między obu państwami, począwszy od jej przodka króla Kanuta, który był siostrzeńcem Bolesława Chrobrego. Przypomniała też czas II wojny światowej. Kto wie - powiedziała - czy płomień wolności nie zostałby zduszony, gdyby w tamtych dniach nie stała przy nas Polska.

"Wojna nas połączyła, ale potem podzieliła, bo rok 1945 nie wszystkim przyniósł wolność" - przypomniała Elżbieta II. Tym bardziej więc cieszyliśmy się - podkreśliła - z odzyskania przez Polskę pełnej suwerenności i z podjętej przez was decyzji ubiegania się o członkostwo w europejskich i zachodnich instytucjach. Mocno popieramy poszerzenie Unii Europejskiej i NATO, solidaryzujemy się z waszym dążeniem do przystąpienia do tych organizacji i zdecydowanie twierdzimy, że dążenie to nie może być przedmiotem weta ze strony jakiegokolwiek kraju - oświadczyła.

"Polska potrzebuje Europy. Ale także Europa potrzebuje Polski" - powiedziała też Elżbieta II. Owacją powitali posłowie i senatorowie wypowiedziane przez królową po polsku słowa: "żeby Polska była Polską".

Ciekawostką był fakt, że - jak poinformował tego dnia na konferencji prasowej rzecznik Buckingham Palace Charles Anson - królowa pominęła w tekście przemówienia jeden ważny akapit. Według przekazanego wcześniej dziennikarzom tekstu, Elżbieta II pominęła akapit następującej treści: "Nigdy nie będziemy też mogli zapomnieć cierpień narodu polskiego w czasach okupacji hitlerowskiej, ani strasznego losu Żydów polskich". Anson zapewniał, że przyczyną pominięcia tego akapitu była "ludzka pomyłka". Dodał, że królowa - jak wcześniej to już powiedziała - ma pełną świadomość cierpień narodu polskiego i społeczności żydowskiej.

Jeszcze przed wizytą w parlamencie królowa 26 marca 1996 roku odwiedziła warszawskie Liceum Ogólnokształcące im. Stefana Batorego. Obejrzała inscenizację fragmentu "Pana Tadeusza" w wykonaniu uczniów. Rozmawiała z młodzieżą i nauczycielami. Zwiedziła specjalnie przygotowaną na jej wizytę wystawę poświęconą historii szkoły. Następnie spotkała się z grupą nauczycieli i kilkudziesięcioma wyróżniającymi się w nauce uczniami.

Podczas pobytu w Warszawie królowa mieszkała w Belwederze. Tam też przyjęła drugiego dnia wizyty byłego już wtedy prezydenta Lecha Wałęsę, na zaproszenie którego przyjechała do Polski. Wałęsa po spotkaniu podtrzymał swoją opinię wyrażoną podczas jego wizyty w Wielkiej Brytanii w 1991 roku, kiedy to określił brytyjską królową, jako matkę narodu podtrzymującą go w trudnych sytuacjach. "W demokracjach są wahania i dyskusje, a nie ma kontynuacji ani kogoś, kto nie poddawałby się emocjom wyborczym. Myśmy zniszczyli inne struktury, a trzeba by pomyśleć o stałym punkcie odniesienia" - mówił Wałęsa.

Królowa odwiedziła także tego dnia British Council. Odsłoniła tablicę upamiętniającą tę wizytę oraz otwarcie nowych biur, biblioteki i centrum językowego. Przysłuchiwała się lekcji angielskiego. W Pałacu na Wodzie w Łazienkach królowa spotkała się z pracownikami ambasady brytyjskiej.

26 marca królewska para wydała także lunch w hotelu Bristol na cześć prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego i jego małżonki. Przybyli m.in. Józef Zych, Adam Struzik, Włodzimierz Cimoszewicz, szef MSZ Dariusz Rosati. Wśród zaproszonych gości znaleźli się także Hanna Suchocka, Krzysztof Skubiszewski, Jan Olszewski, Zbigniew Religa, Andrzej Olechowski, Jan Krzysztof Bielecki, gen. Tadeusz Wilecki, Waldemar Pawlak, Hanna Suchocka, Zbigniew Siemiątkowski, Leszek Miller, przedstawiciele świata kultury i nauki. Gościom serwowano wędzonego łososia w sosie koperkowym, pieczoną szkocką jagnięcinę w sosie miętowym z ziemniakami "dariole" oraz delikatny mus klonowy. Wśród trunków - wina białe i czerwone oraz trzy rodzaje whisky.

Po południu, królowa złożyła wieniec pod pomnikiem poległych w sierpniu 1944 r. lotników RAF niosących pomoc walczącej Warszawie.

Wieczorem, para królewska obecna była w Teatrze Narodowym na przedstawieniu "Córka źle strzeżona" z muzyką Ferdinanda Herolda. Przy okazji odbyło się spotkanie królowej z zaproszonymi przedstawicielami świata kultury.

Trzeciego dnia wizyty w Polsce, 27 marca 1996 roku, Elżbieta II wraz z towarzyszącym jej księciem Filipem odwiedzili Kraków. Zwiedzili zabytki Krakowa - Zamek Królewski na Wawelu, Katedrę, gdzie Elżbieta II spotkała się z metropolitą krakowskim ks. kardynałem Franciszkiem Macharskim, podziemia Katedry, gdzie złożyła kwiaty na grobowcu gen. Władysława Sikorskiego i Kryptę Srebrnych Dzwonów, gdzie oddała hołd marszałkowi Polski Józefowi Piłsudskiemu.

W asyście eskorty policyjnej królowa Elżbieta spacerowała - mimo padającego śniegu - po Rynku Głównym, gdzie powitały ją tłumy mieszkańców miasta, harcerze i studenci. W programie nie zabrakło Sukiennic i wysłuchania hejnału, a także Bazyliki Mariackiej i XV-wiecznego Ołtarza Wita Stwosza. 

Z Krakowa para królewska odleciała do Wielkiej Brytanii.

KRÓL KAROL III

73-letni król Karol III jest najstarszym monarchą, jaki kiedykolwiek wstępował na brytyjski bądź angielski tron. Żaden z jego poprzedników nie pełnił też funkcji następcy tronu tak długo. W przypadku nowego króla było to 70 lat.

Karol Filip Artur Jerzy urodził się 14 listopada 1948 r., rok po ślubie swoich rodziców, księżniczki Elżbiety i księcia Filipa. W związku z przedwczesną śmiercią swojego dziadka, Jerzego VI, jego matka została w 1952 r. królową, a Karol - w wieku zaledwie trzech lat - następcą tronu.

W przeciwieństwie do poprzednich następców tronu, którzy byli uczeni przez prywatnych korepetytorów, królowa i książę Filip zdecydowali, że ich najstarszy syn powinien pójść do szkoły. Został wysłany do szkoły z internatem Gordonstoun w Moray w Szkocji, gdzie nie miał żadnych ulg z racji swojego pochodzenia i którą opisywał jako "absolutne piekło".

Wbrew królewskiej tradycji Karol po maturze nie wstąpił do sił zbrojnych, lecz poszedł od razu na uniwersytet. W Cambridge początkowo studiował archeologię i antropologię, ale następnie przeniósł się na historię.

W 1969 r. formalnie otrzymał tytuł księcia Walii, pod którym był znany przez większość życia. Przy tej okazji przeniósł się na semestr na uniwersytet w Aberystwyth, gdzie nauczył się mówić po walijsku. W 1970 r. stał się pierwszym następcą tronu, który zdobył dyplom uniwersytecki.

Dopiero później wstąpił do wojska - najpierw przeszedł przeszkolenie w RAF, a potem poszedł w ślady ojca, wstępując do marynarki, służył na niszczycielu HMS Norfolk i dwóch fregatach. Na ostatnie dziewięć miesięcy w marynarce książę objął dowództwo nad przybrzeżnym niszczycielem min HMS Bronington.

W młodości Karol był związany z wieloma kobietami i został swego czasu nazwany "najbardziej pożądanym kawalerem na świecie". Jego wielki wujek, lord Mountbatten, podobno doradził mu, że powinien mieć tyle romansów, ile może, zanim się ustatkuje.

Książę miał 21 lat, kiedy po raz pierwszy spotkał Camillę Parker Bowles (wtedy znaną jako Camilla Shand) na meczu polo w Windsorze. Jednak jego decyzja o wstąpieniu do Royal Navy w następnym roku zniweczyła ich rozwijający się związek i w 1973 roku Camilla wyszła za mąż za majora Andrew Parkera Bowlesa, przyjaciela Karola.

Swoją pierwszą żonę, lady Dianę Spencer Karol po raz pierwszy spotkał w 1977 r., gdy ta miała 16 lat. W tym czasie 29-letni książę spotykał się podobno z jej starszą siostrą Sarą. Z Dianą zaczęli się spotykać dopiero trzy lata później, ale ten romans szybko się rozwinął i na początku 1981 r. ogłosili zaręczyny.

Zapytani podczas wywiadu telewizyjnego po wiadomości o ich zaręczynach, czy są "zakochani", Diana odpowiedziała: "Oczywiście", zaś Karol: "Cokolwiek oznacza zakochanie". Diana później powiedziała, że była "absolutnie straumatyzowana" jego odpowiedzią.

Para pobrała się podczas wystawnej ceremonii w Opactwie Westminsterskim 29 lipca 1981 roku, którą oglądało około 750 milionów ludzi na całym świecie. Ich pierwszy syn William przyszedł na świat w czerwcu 1982 roku, drugi - Harry, urodził się we wrześniu 1984 roku. Karol był pierwszym członkiem rodziny królewskiej, który był obecny przy narodzinach swoich dzieci.

Jednak kłopoty w małżeństwie pary szybko stały się widoczne. Diana wiedziała, że Karol i Camilla mają romans, o czym powiedziała później w głośnym wywiadzie dla BBC w 1995 r.: "Było nas troje w tym małżeństwie, więc było trochę tłoczno". Przyznała też, że do 1986 roku była "głęboko zakochana" w kimś innym, a później rozpoczęła pięcioletni romans z majorem Jamesem Hewittem, który był jej instruktorem jazdy konnej i krążyły plotki, że to Hewitt był ojcem Harry'ego, co jednak on dementował.

W grudniu 1992 r. ówczesny premier John Major ogłosił w parlamencie, że Karol i Diana rozstają się. Karol powiedział później, że był wierny Dianie do czasu, gdy małżeństwo "nieodwracalnie się rozpadło". Para rozwiodła się w sierpniu 1996 roku. Rok po rozwodzie z Karolem, Diana zginęła w wypadku samochodowym w Paryżu wraz ze swoim partnerem Dodim Fayedem i kierowcą Henri Paulem.

Karol i Camilla - która rozwiodła się z Andrew Parkerem Bowlesem w 1995 roku - zostali sfotografowani jako para po raz pierwszy w londyńskim hotelu Ritz w styczniu 1999 roku, przy okazji 50. urodzin siostry Camilli, co stało się sygnałem, że ich długo trwający romans stał się "oficjalny". Zaręczyli się w lutym 2005 roku, a Karol podarował Camilli pierścionek zaręczynowy, który należał do jego matki.

Królowa i książę Filip nie uczestniczyli w ich cywilnym ślubie w Windsorze, ale byli na religijnym błogosławieństwie w kaplicy św. Jerzego w Windsorze. Po ślubie Camilla przyjęła tytuł księżnej Kornwalii.

W przeciwieństwie do swojej matki, Karol wywołał kilka kontrowersji. W 2005 r. usłyszano, jak w Karol zapytany przez reportera BBC o nadchodzący ślub z Camillą, powiedział pod nosem: "Ci cholerni ludzie. Nie mogę znieść tego człowieka. To znaczy, on jest tak okropny, naprawdę". W 2014 roku Karol wywołał dyplomatyczny zgrzyt, gdy porównał prezydenta Rosji Władimira Putina do Adolfa Hitlera. Podczas podróży do Kanady książę powiedział Żydówce, która uciekła z Polski podczas II wojny światowej, że na Ukrainie "Putin robi dokładnie to samo, co Hitler".

Kontrowersje większego kalibru pojawiły się w 2021 roku, gdy pojawiły się doniesienia, że jego fundacja przyjęła dotację od saudyjskiego biznesmena w zamian za Order Imperium Brytyjskiego, choć najprawdopodobniej wszystko to było załatwiane bez wiedzy Karola - przez jego prywatnego sekretarza.

Innego rodzaju kontrowersje budziło jego zaangażowanie w sprawy ochrony środowiska - stał się obiektem kpin, gdy przyznał w 1986 r., że rozmawiał z roślinami i drzewami. "Po prostu przychodzę i rozmawiam z roślinami, naprawdę - bardzo ważne, aby z nimi rozmawiać. One odpowiadają" - mówił. Choć tak naprawdę po raz pierwszy publicznie mówił o swoich obawach dotyczących zanieczyszczenia i tworzyw sztucznych oraz ich wpływu na przyrodę już w 1970 roku. Przed narodzinami księcia George'a w 2013 roku Karol powiedział, że perspektywa zostania dziadkiem jeszcze wzmocniła jego ekologiczne przekonania, ponieważ nie chciał "przekazać coraz bardziej dysfunkcyjnego świata".

W ostatnich latach, wraz z wchodzeniem królowej w coraz bardziej zaawansowany wiek i w miarę jak z tego powodu stopniowo ograniczała ona swoją aktywność, Karol przejmował kolejne jej obowiązki, stając się do pewnego stopnia nieformalnym regentem, choć jak się uważa, to królowa do końca podejmowała decyzje dotyczące rodziny królewskiej. W tym także tę dotyczące miejsca młodszego brata Karola, Andrzeja, który uwikłał się szkodzącą reputacji monarchii aferę seksualną, oraz młodszego syna Karola Harry'ego, który wraz ze swoją amerykańską żoną Meghan postanowił się wycofać z rodziny.

Pogarszające się relacje Karola z Harrym były w ostatnich latach w centrum uwagi. W zeszłym roku podczas głośnego wywiadu, który Harry i Meghan udzielili Ophah Winphrey, Harry powiedział, że czuje się, że jego ojciec go zawiódł, oraz że przestał odbierać od niego telefony.

Z kolei w ostatnich latach brytyjska opinia publiczna wyraźnie zaakceptowała początkowo nielubianą Camillę. Na kilka miesięcy przed śmiercią swoje ostateczne błogosławieństwo dała też Elżbieta II, która postanowiła, że po przejęciu tronu przez Karola jego żona, dotychczas nosząca tytuł księżnej Kornwalii, będzie królową-małżonką.

 

Element Serwisów Informacyjnych PAP
REKLAMA

To może Cię zainteresować