Wrocławski aquapark przyjmie pierwszych gości już w najbliższy poniedziałek
(Fot. Paweł Relikowski / "Polska - Gazeta Wrocławska")
Wrocławianie czekali na otwarcie aquaparku aż dwa i pół roku. Zgodnie z obietnicą prezydenta Rafała Dutkiewicza, obiekt miał być gotowy już jesienią 2006 r.
W środę po 39 tys. m kw. aquaparku oprowadzani byli dziennikarze. Wszystko było już prawie gotowe. Trwały ostatnie porządki, czyli czyszczenie basenów, korytarzy i klatek schodowych.
W aquaparku czeka na nas sześć zjeżdżalni, sztuczne fale, rwące rzeki, masaże, kąpiele tureckie, tudzież solarium. Jednorazowo z obiektu będzie mogło korzystać 2600 osób - tyle też jest szafek na ubrania. Inwestycja kosztowała ok. 140 mln zł.
Wrocławianie cieszą się, ale problem mają władze Wrocławia. W początkowej fazie miasto miało 25 proc. udziałów w aquaparku - reszta należała do niemieckiej firmy Interspa, która wybudowała obiekt i miała na nim zarabiać przez 28 lat. Jednak miasto wypowiedziało umowę tej firmie, ta zaś domaga się w zamian odszkodowania, które może wynieść aż 20 mln euro.