„Asteroid City” – dlaczego premiera nowego Wesa Andersona jest świętem

To jeden z naszych ulubionych reżyserów w Strefie Kina. Dzień przed premierą rozmawialiśmy o tym, dlaczego na jego kolejne dzieła wyczekujemy z takim entuzjazmem.
REKLAMA
To jeden z naszych ulubionych reżyserów w Strefie Kina. Dzień przed premierą rozmawialiśmy o tym, dlaczego na jego kolejne dzieła wyczekujemy z takim entuzjazmem.