Recenzja: „Matka siedzi z tyłu"

Mateusz Łapot | Utworzono: 11.01.2024, 14:00 | Zmodyfikowano: 11.01.2024, 14:00
A|A|A

Czarna komedia, w której Jon przewozi ciało swojej matki do miejsca jej spoczynku. Ponury żart polega na tym, że zamiast odpowiedniej ceremonii, syn jedzie ze zwłokami na tylnim siedzeniu samochodu. Oprócz absurdu film Hilmara Oddssona ma jednak do zaoferowania coś więcej - m.in. rozważania na temat relacji rodzinnych i samodzielności:

REKLAMA

To może Cię zainteresować