Premiera tygodnia: „Biedne istoty"
Na ekranie pojawiają się pso-gęsi, steam-punkowe sterowce i zamek żywcem wycięty z obrazów Siudmaka. Willem Dafoe wypuszcza z siebie bańki w trakcie jedzenie obiadu, a Emma Stone gra najdziwniejszą, ale i najlepszą jak do tej pory rolę w swojej karierze. Recenzowanie tego typu filmu nie jest proste, ale warto próbować i na pewno warto wybrać się na niego do kina:
REKLAMA