Pociąg do historii: Gabinety osobliwości
wszystkie fot. arch. Joanny Lamparskiej
Same skarby. Fragment kolekcji Izabelli Działyńskiej z Czartoryskich, zabytki, które wykopał w Troi Schliemann, trochę erotyki w glinianych naczyniach - to wszystko w Gabinecie Osobliwości. Niegdyś takie gabinety tworzyli możni, żeby gromadzić cuda świata, nie tylko tajemnicze przedmioty przywożone z dalekich krajów, ale i rośliny, skamieliny, starożytności. Niektórzy kupowali prawdziwe "jednorożce" i oryginalne "syrenki".
Pretekstem do opowieści o gabinetach osobliwości jest właśnie otwarta wystawa we wrocławskim Muzeum Archeologicznym „Artificalia, naturalia, exotica”, gdzie zgromadzono przeróżne eksponaty niekoniecznie pasujące do innych olekcji. Z dobrze poinformowanych źródeł wiemy, że wyszło okazale.