Kobieta została w dodatku okradziona w pociągu na trasie między Obornikami Śląskimi a Żmigrodem. Była tak pijana, że trafiła na oddział ostrych zatruć. Zawieszono ją już w obowiązkach, a przełożeni zlecili kontrolę wszystkich śledztw, które prowadziła w ostatnich miesiącach. Czeka ją też postępowanie dyscyplinarne.
25-letni mężczyzna, który ją okradł zostanie skazany w trybie przyśpieszonym. Przyznał się do zarzutów i dobrowolnie poddał karze roku więzienia w zawieszeniu. Podczas zajścia miało dojść rzekomo do próby gwałtu, ale na razie takich zarzutów mieszkańcowi Nysy nie postawiono.