Rowerzyści opanowali Wrocław w rytm Radia RAM

Wrocławskie Święto Rowerzysty w 2025 roku. Fot. RW
Z placu Wolności ruszył peleton rowerzystów w ramach największej niesportowej imprezy rowerowej w regionie. Wrocławskie Święto Rowerzysty ma na celu promowanie ruchu rowerowego. W tym roku jego hasło brzmi: „Rowerzysta nie truje – ale potrzebuje. Bezpiecznych dróg dla rowerów i czystego powietrza”. Jak tłumaczy Cezary Grochowski z Wrocławskiej Inicjatywy Rowerowej:
– Pokazujemy, że też jest wielka grupa ludzi, która popiera te zmiany. Oczywiście miasto na tym skorzysta. Skorzystają również ci, co samochodami jeżdżą, bo będą mniejsze korki. Ale żebyśmy mogli jeździć, potrzebujemy równych dróg dla rowerów. Potrzebujemy też czystszego powietrza, bo w zimie ten smog komunikacyjny plus piece to odstraszają ludzi od jazdy.
Rowerzyści przejechali ulicą Kazimierza Wielkiego, następnie przez św. Mikołaja dotarli do Legnickiej i zbliżyli się do skrzyżowania z ulicą Zachodnią, gdzie zaplanowany był pierwszy nawrót. Peleton wrócił tą samą trasą, a następnie przez plac Jana Pawła II, Kazimierza Wielkiego, plac Dominikański i Grunwaldzki przejechał do parku Stanisława Tołpy, gdzie odbył się rowerowy piknik.
Na placu Wolności zjawili się dziś rowerzyści z różnych części Wrocławia, którzy dotarli tam w ramach zlotu gwiaździstego. Pytani o problemy codziennej jazdy, nie kryli rozczarowania miejską infrastrukturą:
– Kostka brukowa, ścieżki rowerowe z kostki brukowej. Niestety to jest słaby pomysł, zmieńmy to na asfalt.
– No brak tej trasy rowerowej: trzeba jednak wjechać na jezdnię albo są trasy rowerowe pozastawiane przez samochody.
– Jest odcinek, że jedzie się ulicą, jest niebezpiecznie, a broń Boże z dziećmi.
Całość przejazdu trwała około dwóch godzin. Zakończeniem Święta był piknik w parku Tołpy.
NA TRASIE ŚWIĘTA ROWERZYSTY GRAŁO RADIO RAM