Komendant główny policji o rannych funkcjonariuszach
Komendant główny policji odwiedził 28 poszkodowanych funkcjonariuszy. Wszyscy ranni zostali zbadani przez polskich lekarzy, którzy polecieli do Kosowa. Decyzja co do miejsca leczenia zależała od medyków i poszkodowanych funkcjonariuszy.
- Pozostali poszkodowani mają obrażenia powierzchowne od odłamków granatów, przejdą rehablilitacje w bazie i będą dalej pełnić służbę w Kosowie - powiedział Polskiemu Radiu Wrocław generał Andrzej Matejuk.
Komendant opowiada, że polscy policjanci nie spodziewali się takiej agresywności Serbów, którzy jak mówili - na codzień uśmiechali się do nich a wczoraj rzucali bojowymi granatami i koktajlami Mołotowa. Funkcjonariusze przeżywają też śmierć swojego kolegi z Ukrainy.
W Kosowie jest 11 dolnośląskich policjantów.