Sidorowicz krytykuje Schetynę za "groźby pod adresem Dutkiewicza"
(Fot.: blog Władysława Sidorowicza)
Władysław Sidorowicz to senator PO z Wrocławia, niegdyś minister zdrowia w rządzie Jana Krzysztofa Bieleckiego. Przez wiele lat pracował we wrocławskim urzędzie miejskim.
19 marca, w najnowszym wpisie w swoim blogu, Sidorowicz zabrał głos w sprawie narastającego konfliktu pomiędzy Platformą Obywatelską a Rafałem Dutkiewiczem, prezydentem Wrocławia. (Przypomnijmy: poszło o to, że Dutkiewicz wstąpił do stowarzyszenia Dolny Śląsk XXI, które założył Kazimierz M. Ujazdowski, były wiceprezes PiS. Bardzo zirytowało to PO, która zaczęła nękać prezydenta Wrocławia).
I oto Władysław Sidorowicz broni Rafała Dutkiewicza przed swoją własną partią. Pisze tak:
"Nowe stowarzyszenie, powoływane pierwotnie przez b. członków PiS z Kazimierzem Ujazdowskim na czele, rozrasta się. Gdy je powoływano wzbudziło ostry sprzeciw władz PiS. Teraz doszli do niego m.innymi prezydent Dutkiewicz, prof. Luty i to z kolei wywołuje ostry sprzeciw władz Platformy. W emocjonalnej wypowiedzi wicepremiera Schetyny pojawiają się nawet zapowiedź utrudnień dla prezydenta Dutkiewicza w kontaktach z Rządem! Podzielam poglad, że Stowarzyszenie pierwotnie powstało jako projekt przetrwania politycznego grupy zmarginalizowanej przez PiS. Akces tak znaczących politycznie osób stwarza pewne zagrożenie dla istniejących dużych partii. Jednak zapowiedź wicepremiera Schetyny przekracza dopuszczalne granice ochrony interesów partii i wkracza w obszar interesów Miasta, interesów wspólnoty. Groźby kierowane pod adresem Rafała Dutkiewicza nie dotyczą bowiem konsekwencji dla Jego ewentualnej kariery politycznej. Dotyczą utrudnień w wypełnianiu przez Niego funkcji, sprawowanej przecież w interesach mieszkańców. Mam nadzieję, że to tylko emocjonalny lapsus wicepremiera, bo pogląd przez Niego wyrażony jest sprzeczny z interesem nie tylko mieszkańców Wrocławia".
Warto przypomnieć, że niedawno PO obaliła własnego marszałka Andrzeja Łosia. Na jego miejsce wprowadziła Marka Łapińskiego, który teraz ma ponoć stanowić główną siłę uderzeniową swojej partii w rywalizacji z Dutkiewiczem. Efektem tej operacji jest faktyczny rozłam w klubie PO w sejmiku wojewódzkim.
Głos Sidorowicza wskazuje, że dolnośląskiej Platformie może grozić kryzys nie tyko na tle zmiany marszałka, ale i z powodu konfliktu z prezydentem Dutkiewiczem.