Czy Antoni Gucwiński skrzywdził misia Mago? (Posłuchaj i zobacz film)
Fot. i video: Dominik Panek
Antoni Gucwiński odpiera zarzuty. Twierdzi, że starał się zbudować nowy wybieg dla niedźwiedzia, szukał też dla niego schronienia w innych ogrodach zoologicznych. Posłuchaj relacji Radia Wrocław:
Zobacz też wypowiedź Cezarego Wyszyńskiego - przedstawiciela fundacji VIVA:
Na inwestycje w zoo nie było pieniędzy, natomiast inne placówki nie chciały niedźwiedzia przyjąć. Na istniejących wówczas w zoo wybiegach Mago był niebezpieczny dla zwiedzających i innych zwierząt.
- To jest najbardziej krzywdzący zarzut, jaki mnie w życiu spotkał - mówił po rozprawie dyrektor Gucwiński.
Wcześniej zapewniał, że rozumie intencje Fundacji, która walczy o dobro zwierząt. Deklarował też, że on sam robił to przez całe życie, a w sprawie Mago zrobił, co mógł. Jego żona Hanna Gucwińska jest rozżalona. Stwierdziła, że "to, co się robi z jej mężem teraz to łajdactwo, a Wrocław się skompromitował".
Kolejna rozprawa 9 czerwca. Rozpocznie się wówczas przesłuchiwanie świadków. W ubiegłym roku Mago - po kastracji - trafił na odkryty wybieg wrocławskiego zoo.