Złodziej w "żółtych ciżemkach" nie odpowie za napady na banki
Wrocławska prokuratura zdecydowała się na umorzenie śledztwa w tej sprawie z powodu niepoczytalności 22-letniego mężczyzny. Jeszcze w tym tygodniu do sądu wpłynie wniosek o umieszczenie go w zamkniętym zakładzie psychiatrycznym. Takie są wnioski biegłych lekarzy, którzy badali Janusza K.
Pod koniec września ubiegłego roku meżczyzna najpierw napadł na filię PKO BP przy ul. Chorwackiej, ponieważ łup go nie zadowolił dzień później sterroryzował obsługę banku w rynku. Wychodzącego mężczyznę zauważyli strażnicy miejscy - mężczyzna uciekł, a przeszukiwania Hali Targowej gdzie rzekomo się ukrył nie przyniosły rezultatu. Tydzień później zosał zatrzymany w swoim mieszkaniu.
REKLAMA