Krasnoludzki protest w centrum Wrocławia (Zobacz)
Fot. Agnieszka Chroma i Marek Zoellner
W czwartek po południu zarówno wrocławianie jak i turyści ze zdumieniem zatrzymywali się przed kamieniczkami Jaś i Małgosia w Rynku. To właśnie tam mieszka od jakiegoś czasu krasnal Śpioch i właśnie w tym miejscu zorganizował jednoosobową pikietę.
O co tak naprawdę chodzi? Trudno powiedzieć. Skrzat milczy. Jeszcze bardziej zagadkowy jest drugi mini-transparent z hasłem: "Dla waszego bezpieczeństwa". Napis został przetłumaczony także na język angielski.
O cichym proteście nie wiedzą nic władze miasta. - Sprawdzę to, ale raczej nie jest to żadna z naszych akcji - powiedział Radiu Wrocław Marcin Garcarz, rzecznik prezydenta Wrocławia.
Próbowaliśmy doczytać się czegoś na stronie internetowej wrocławskich krasnoludków. Portal jest pełen informacji i zdjęć krasnoludzkiej braci, ale i tutaj niczego o proteście nie ma.
Pozostaje mieć nadzieję, że to tylko żart i że fala strajków, zalewająca cały kraj, nie dotarła i nigdy nie dotrze do społeczności małych chwatów. Bo któżby wtedy koniom grzywy zaplatał? Kto by okruszki z chodników zbierał?
Galerię zdjęć zamieściliśmy pod tekstem.
Być może odpowiedź znalazł jeden z naszych internautów, który w komentarzu pod tekstem tak oto wyjaśnia całą sprawę:
Chodzi o utratę prywatności i zwrócenie uwagi, że wszędzie "dla naszego bezpieczeństwa" jesteśmy monitorowani i "czas się pożegnać" z prywatnością...
W sumie we Wrocławiu mieszka już ponad 60 krasnali. Ich listę można znaleźć TUTAJ. A świetną galerię zdjęć znajdziesz TUTAJ. Obejrzyj też o nich film, który w portalu YouTube zamieścił Wideopawlik.