Sąd: oskarżeni ws. afery gruntowej są niewinni
Prokuratura twierdzi, że to jedna z największych dolnośląskich afer gospodarczych końcówki lat 90. Żądała kar dwóch lat więzienia dla wszystkich oskarżonych (w jednym przypadku w zawieszeniu).
Obrońcy zapewniali, że transakcja była wzorowa, a skarb państwa na niej nie stracił, a wręcz zarobił 10 mln zł.
Sprawa dotyczy sprzedaży gruntów na wrocławskich Bielanach, na których powstał później kompleks handlowy.
Oskarżeni to byli szefowie Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa i podległej jej spółki TON AGRO. Teren, na którym stoi teraz hipermarket miał zostać sprzedany za tanio. TON AGRO zamiast zmienić charakter działki sprzedała ją jako grunt rolny.
Pośrednicy z Warszawy, którzy kupili ziemię po jej przekształceniu sprzedali ją o 21 mln zł drożej. Obrońcy zapewniali, że działkę sprzedano korzystnie, a odrolnić się jej nie dało m.in. ze względu na konflikt z ówczesnymi władzami gminy Kobierzyce.