Miasto nie przejmie Śląska

Radio RAM | Utworzono: 03.07.2008, 18:37 | Zmodyfikowano: 04.07.2008, 10:18
A|A|A

Długo oczekiwane spotkanie w Ratuszu trwało ponad godzinę. "Bardzo chciałbym pomóc klubowi, ale nie w ten sposób, żeby miasto stało się jego właścicielem" - przyznał po rozmowach z Siemińskim Prezydent Wrocławia.

Stanowisko Dutkiewicza było jasne, ale nie dla wszystkich. "Godzinna rozmowa i wysuwanie przeze mnie merytorycznych argumentów, że Śląsk jest miastu i ludziom potrzebny wymaga czasu na przemyślenia" - mówił po spotkaniu Siemiński, mimo że Dutkiewicz jasno wyraził swoje stanowisko.

Właściciel Śląska powiedział też, że chętnie odsprzedałby klub innemu inwestorowi, ale nikogo chętnego nie ma. "I nikogo nie będzie jeśli widział co działo się wokół tej drużyny w ostatnim czasie. Ciągła dziennikarska nagonka i budowanie złej atmosfery wokół klubu, głownie przez pracowników Gazety Wyborczej, powoduje, że nikt nie zechce zainwestować w ten klub"

Siemiński odniósł się również do rezygnacji klubu z europejskich pucharów. Śląsk, zajmując trzecie miejsce w minionym sezonie wywalczył sobie prawo startu w Pucharze ULEB, ale rozgrywki europejskie według Siemińskiego nie są w tym mieście nikomu potrzebne . "Na mecze rzadko przychodziło więcej niż tysiąc osób, do tego byli to zazwyczaj ludzie, którzy nie wiedzieli kiedy klaskać. Najważniejsze są rozgrywki ligowe" - mówił stanowczo właściciel Śląska.

Przypomnijmy jednak, że do koszykarskiej ekstraklasy klub również nie został jeszcze zgłoszony i jeśli do 15 lipca nie przyśle wymaganych dokumentów nie wystartuje w rozgrywkach sezonu 2008/2009. Biznesmen zapowiedział jednak, że przez najbliższe dwa tygodnie spółka będzie utrzymywana i jest gotowa by grać w ekstraklasie.

Niestety długo oczekiwane spotkanie Rafała Dutkiewicza i Waldemara Siemińskiego w trudnej sytuacji klubu nie zmieniło zupełnie nic.

 

REKLAMA