Szok we Wrocławiu: bandyci uprowadzili córkę biznesmena (Posłuchaj)
W tym domu porywacze ukryli okup. (Fot. Dominik Panek)
Bandyci porwali kobietę, gdy ta siedziała w samochodzie przed swym domem. Było ich kilku, wyciągnęli ją z auta i wywieźli w nieznanym jej kierunku.
Dziś nad ranem policyjni antyterroryści uwolnili porwaną. Po przekazaniu okupu policja zatrzymała dwóch porywaczy. Funkcjonariusze użyli broni. W akcji został użyty śmigłowiec. Porwana czuje się dobrze.
Te informacje potwierdza Wojciech Wybraniec z dolnośląskiej policji. Posłuchaj (nagranie Radia Wrocław):
We wtorek przez wiele godzin policjanci pracowali na ul. Zwycięskiej - gdzie prawdopodobnie doszło do porwania. Cały czas w pogotowiu czekali funkcjonariusze kompanii antyterrorystycznej. Policja i prokuratura nie udzielały żadnych informacji na ten temat tłumacząc, że życie zakładniczki jest zagrożone.
Porwana to córka jednego z braci Sz. Bracia Janusz i Roman Sz. są znanymi w mieście biznesmenami. Inwestują przede wszystkim w nieruchomości. Do nich należy m.in. jeden z biurowców przy ul. Powstańców Śląskich (wyremontowany koło hotelu "Wrocław") oraz kamienice przy pl. Solnym.
Mieszkańcy ul. Partynickiej nie wiedzą zbyt wiele o porwaniu. Niektórzy słyszeli strzały, ale bali się podejść do okien. Posłuchaj (nagranie Radia Wrocław):
We Wrocławiu kilka lat temu doszło już do podobnego przypadku. Wtedy na pl. Dominikańskim porwana została prawniczka. Policja znając jedynie obszar, na którym była przetrzymywana, wkroczyła jednocześnie do ok. dziesięciu budynków.